Wymiana sprężyn

Adam W203 · Post autor: **Adam W203** » 13 paź 2010, o 16:06

mbsly pisze:
Adam W203 pisze:Tulejka ta to ta na tarczy
tulejka plywajaca zwana tez sworzniem tylnym to tulejka wcisnieta w dolne ucho piasty tylniej i polaczona z dolnym wahaczen sruba. sruba ta jest umiejsowiona w najdalej wysunietej na zewnatrz czesci wahacza dolnego. sruba ta ma leb i nakretke na klucz 22.

To jest aby ją wycisnąć niezbędne jest …

? rozebranie piasty i skorzystać z prasy?

mbsly · Post autor: **mbsly** » 13 paź 2010, o 18:04

Adam W203 pisze:rozebranie piasty i skorzystać z prasy?

niekoniecznie,musisz poszukacz kogos kto wymienia te tuleje korzystajac ze "sciagacza" i robi to na aucie...

Adam W203 · Post autor: **Adam W203** » 14 paź 2010, o 00:15

mbsly pisze:
Adam W203 pisze:rozebranie piasty i skorzystać z prasy?
niekoniecznie,musisz poszukacz kogos kto wymienia te tuleje korzystajac ze "sciagacza" i robi to na aucie...

Dziękuje

Kompresssor · Post autor: **Kompresssor** » 13 lut 2011, o 09:03

Dorzucę swoje dwa grosze. Jeżeli chodzi o tył, to zgadzam się. Lewarek i da radę, robiłem tak w W124, a zawias jest praktycznie ten sam co w W203.
Jeżeli chodzi o przód, to temat jest trudniejszy. Sam musiałem rozmontować przednie zawieszenie i zakupiłem ściskacze jak na foto. Niestety w naszych autach do rozkręcenia jeszcze dały radę, ale żeby ponownie skręcić (ścisnąć) tym sprzętem sprężynę, można zapomnieć. Chwytają max 3 zwoje sprężyny a to stanowczo za mało.

Najlepiej - rada dla tych co sami się chcą babrać - dorobić dwa "pierścienie" jak fajerki w starych domowych piecach. Jeden od dołu kolumny amortyzatora, drugi od góry, i wtedy trzeba to skręcać. Śruby muszą być długie, min 35cm i muszą mieć gwint na całej długości. Oczywiście te "fajerki" muszą mieć zaczepy do śrub.

cavieza79 · Post autor: **cavieza79** » 25 mar 2011, o 13:06

No dobra a czy w gnieździe dolnym na sprężynę w wahaczu powinna być guma czy nie??

marek grunenberg · Post autor: **marek grunenberg** » 25 mar 2011, o 19:23

cavieza79 · Post autor: **cavieza79** » 25 mar 2011, o 19:26

oki dzieki

ppodkow · Post autor: **ppodkow** » 26 lip 2011, o 21:52

Kompresssor pisze:Jeżeli chodzi o przód, to temat jest trudniejszy.

Dodam z doświadczenia, że w modelach Avantgarde (przynajmniej w203 kombi '03) występują dwa typy zawieszenia - normalne i "skrócone". Osobiście jestem szczęśliwym posiadaczem tego drugiego.

Jest fantastyczne i w ogóle (również 2x droższe), ale ...
O ile rozebranie kolumn (tj. rozłączenie sprężyny i amortyzatora od biedy zrobi każdy mechanik lub zrobimy to we własnym zakresie) ma szanse nie spowodować u uważnego operatora większych obrażeń (nieuważny ma duże szanse stracić szczękę po odkręceniu nakrętki ściągającej

) o tyle ponowny montaż nie jest możliwy bez specjalnego stanowiska, w które wyposażone są w zasadzie tylko bardzo specjalizujące się warsztaty lub ASO - amortyzator podczas montażu ściśniętej sprężyny wymaga wstępnego ściśnięcia. Bez tego brakuje 5 cm i nie da się nic wymyślić (sprężyny bardziej się nie ściśnie). Ot taki pomysł Sachsa. Jeśli ktoś będzie potrzebował mogę pomierzyć stare amortyzatory.

jjanicki · Post autor: **jjanicki** » 26 lip 2011, o 22:21

ppodkow pisze:amortyzator podczas montażu ściśniętej sprężyny wymaga wstępnego ściśnięcia. Bez tego brakuje 5 cm i nie da się nic wymyślić (sprężyny bardziej się nie ściśnie).

Możesz to jakoś zobrazować

Bo nie do końca to widzę...

loneraider · Post autor: **loneraider** » 26 lip 2011, o 23:19

jjanicki pisze:Możesz to jakoś zobrazować

Kumpel który wymienił moje obie sprężyny na przedniej osi
a dodam, że ma bogatą praktykę w tej czynności
powiedział krótko:

"Jak Ci pęknie jeszcze raz to nie przyjeżdżaj do mnie bo jeszcze Cię lubię"

ppodkow · Post autor: **ppodkow** » 27 lip 2011, o 10:45

jjanicki pisze:Możesz to jakoś zobrazować Bo nie do końca to widzę...

Heh - widzę, że dyskusja rozgorzeje na nowo (może i dobrze - w końcu po to jest to fajne miejsce).

No więc w tym typie "kolumn" McPhersona, który jest u mnie, amortyzator pracuje nie z końca tłoczyska jak jest w układzie typowym, tylko z "połowy" - zmontowany ze sprężyną jest do połowy schowany (oczywiście zarówno "połowa" jak i "całe" tłoczysko są tylko uogólnieniami ułatwiającymi zobrazowanie). Efekt jest taki, że w stosunku do zwykłego układu następuje znacznie lepsze tłumienie "rozciągania" (przy opadaniu koła na nierówności). Samochód prowadzi się jak przyklejony.
Niestety ta konstrukcja kolumny powoduje, że do jej zmontowania potrzebne jest stanowisko, które nie tylko kompresuje sprężynę (jak normalnie, co można i robi się typowo ściągaczami jeśli brak pod ręką prasy) ale z drugiej strony pozwala na niezależne ściśnięcie amortyzatora i jego bezpieczne wprowadzenie do sprasowanej sprężyny, ustawienie i skręcenie.
Postaram się zrobić jakieś zdjęcia i wstawić.

jjanicki · Post autor: **jjanicki** » 27 lip 2011, o 19:11

Już czaję...

Nie lepiej dla MB było zostawić niezależny amorek i sprężynę, jak było w poprzednich modelach

ppodkow · Post autor: **ppodkow** » 28 lip 2011, o 12:12

Hihihi

Jak będziesz popołudniem w okolicy Piaseczna to zapraszam - wsiądziesz i będziesz wiedział DLACZEGO

Chociaż największe wrażenia robi to na krętych drogach na Spiszu lub Podhalu.

jjanicki · Post autor: **jjanicki** » 28 lip 2011, o 13:17

Z McPhersonem z przodu jeździłem długo przed MB i uważam, że MB z oddzielną sprężyną jeżdżą lepiej, tzn bardziej komfortowo i bez uszczerbku dla trakcji...

zezek1990 · Post autor: **zezek1990** » 29 lip 2011, o 20:28

ppodkow pisze:
jjanicki pisze:Możesz to jakoś zobrazować Bo nie do końca to widzę...
Heh - widzę, że dyskusja rozgorzeje na nowo (może i dobrze - w końcu po to jest to fajne miejsce).

Niestety ta konstrukcja kolumny powoduje, że do jej zmontowania potrzebne jest stanowisko, które nie tylko kompresuje sprężynę (jak normalnie, co można i robi się typowo ściągaczami jeśli brak pod ręką prasy) ale z drugiej strony pozwala na niezależne ściśnięcie amortyzatora i jego bezpieczne wprowadzenie do sprasowanej sprężyny, ustawienie i skręcenie.
Postaram się zrobić jakieś zdjęcia i wstawić.

No nie jest aż tak źle, wystarczy dobry ściągacz do sprężyn(nie mówię tu o tych podwójnych z allegro

) trochę pomysłu i wejdzie

Ostatnio podobną sytuacje miałem z betka 3,
Jednak dla dla zwykłego użytkownika kupno takiego ściągacza jest nie opłacalne bo to wydatek grubo pow 1000zł.

A co do oddzielnej sprężyny i amorka to komfort świetny nie ma co tu porównywać z MP