No i stalo sie. Dzisiaj usunieto mi 2 katalizatory (z 4). Zamiast nich wstawiono rury.
Jeden, jak sie okazalo byl walniety (wnetrze sie rozpadlo calkiem), drugi w miare ok.
Co ciekawe - glosnosc samochodu imo taka sama podczas jazdy. Wydaje mi sie, ze sie silnik zrobil nieco glosniejszy (a moze to bledne wrazenie, bo ostatnio jezdzilem bardzo .. oszczednie) no i na jalowych obrotach jest glosniej.
Ogolnie po wyjechaniu z warsztatu pare razy mocniej przycisnalem i znowu kilka cylindrow mi sie wylaczylo .. jak zatrzymalem samochod to nim delikatnie telepalo.
Zgasilem - odpalilem jeszcze raz i ok.
Ogolnie przy tym wylaczaniu cylindrow objawy sa takie, ze obroty silnika rosna do 5-5,5 tys, a predkosc stoi jakby w miejscu. Po czym wlasnie samochod zaczyna nierowno chodzic.
Nastepnie pojechalem do pracy i po kilku godzinach na zimnym silniku znowu powciskalem mocniej. Problem nie wystapil. Nie wiem.. moze sie wreszcie przeczyscilo.
Jutro z rana znowu potestuje. Czy ktos mial moze problemy z wylaczaniem sie cylindrow?
Katalizatory
Moderator: Dziki Mar
-
- Użytkownik
- Posty: 71
- Rejestracja: 5 cze 2008, o 20:41
- VIN:
- Lokalizacja: Daleko
- mercfan
- VIP
- Posty: 4258
- Rejestracja: 9 lut 2008, o 09:47
- VIN:
- Lokalizacja: Rzgów/Łódź
-
- Użytkownik
- Posty: 71
- Rejestracja: 5 cze 2008, o 20:41
- VIN:
- Lokalizacja: Daleko
- bosniak_sg
- VIP
- Posty: 1268
- Rejestracja: 3 lis 2009, o 12:29
- VIN: WDB2030641F581928