Katalizator - zamiennik

Moderator: Dziki Mar

ODPOWIEDZ
iceman007
VIP
Posty: 228
Rejestracja: 9 paź 2008, o 18:45
VIN:
Lokalizacja: KASZUBY

Katalizator - zamiennik

Post autor: iceman007 »

Witam
Ponieważ kat w mojej :mb: jest już wypalony, chciałbym go wyciąć i zastąpić czymś takim:
http://allegro.pl/kat-katalizator-katow ... 92692.html
I moje pytanie. Czy jeśli zastąpię oryginalny kat zamiennikiem, czy sonda będzie wywalać błąd?? Kat. który ew. kupię będzie spełniać normy EURO 3.
Wycięcie w ogólnie nie wchodzi w rachubę, bo już przy mocniejszym deptaniu mam w środku dość głośno.
Nowego raczej nie kupię, bo nie mam zamiaru wydawać 1/4 wartości samochodu na kat.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 22 cze 2012, o 18:17 przez iceman007, łącznie zmieniany 1 raz.
Był: WDB2030451A119554
Jest: WDB2030451F002032
mrbraindeath
expert
Posty: 2754
Rejestracja: 22 cze 2011, o 10:48
VIN:
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mrbraindeath »

Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.
Ostatnio zmieniony 10 cze 2014, o 13:59 przez mrbraindeath, łącznie zmieniany 1 raz.
iceman007
VIP
Posty: 228
Rejestracja: 9 paź 2008, o 18:45
VIN:
Lokalizacja: KASZUBY

Post autor: iceman007 »

mrbraindeath pisze:Porzadne firmy BOSAL czy ERNST maja modele za ok. 2,000PLN w ofercie ktore przynajmniej spelniaja norme Euro 4
Firmę bosal już znałem, ale nie znalazłem cennika, natomiast o tej drugiej nie słyszałem.
No wg speców z ubezpieczalni to mój samochód nie jest wart więcej niż 21 tyś zł.
Kiedyś już szukałem ori kata i kosztował prawie 6 tysia.
Ostatnio zmieniony 22 cze 2012, o 20:37 przez iceman007, łącznie zmieniany 1 raz.
Był: WDB2030451A119554
Jest: WDB2030451F002032
mrbraindeath
expert
Posty: 2754
Rejestracja: 22 cze 2011, o 10:48
VIN:
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mrbraindeath »

Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.
Ostatnio zmieniony 10 cze 2014, o 21:47 przez mrbraindeath, łącznie zmieniany 1 raz.
iceman007
VIP
Posty: 228
Rejestracja: 9 paź 2008, o 18:45
VIN:
Lokalizacja: KASZUBY

Post autor: iceman007 »

W sumie ja nie mam zamiaru nigdzie poza granice wyjeżdżać, a chce swoją :mb: potrzymać jeszcze trochę czasu, więc nie wiem czy mi się opłaca kupić ory kat, w razie sprzedaży, nikt mi za niego kasy nie zwróci :placz: Mi chodzi tylko o to, żeby błędów na sondzie nie było.
Przy ostatniej kolizji wymieniałem wydech. Ori kosztował mnie 2 tysia, szukałem zamienników i mechanik szukał coś dobrego, ale niestety nie było. A niestety, kata nie dało się podciągnąć pod to :smutny:
Był: WDB2030451A119554
Jest: WDB2030451F002032
mrbraindeath
expert
Posty: 2754
Rejestracja: 22 cze 2011, o 10:48
VIN:
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mrbraindeath »

Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.
Ostatnio zmieniony 10 cze 2014, o 21:47 przez mrbraindeath, łącznie zmieniany 1 raz.
iceman007
VIP
Posty: 228
Rejestracja: 9 paź 2008, o 18:45
VIN:
Lokalizacja: KASZUBY

Post autor: iceman007 »

Dzięki mrbraindeath za info.
Będę szukać coś z BOSAL-a.
Był: WDB2030451A119554
Jest: WDB2030451F002032
Awatar użytkownika
mikolajarocin
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 8 sie 2011, o 12:25
VIN:
Lokalizacja: jarocin

Post autor: mikolajarocin »

Ja miałem jakiś czas założoną strumiennicę i nie było błędów, za to hałas nie do zniesienia.
Ostatnio zmieniony 3 lip 2012, o 11:19 przez mikolajarocin, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
noc
Ekspert
Posty: 2082
Rejestracja: 26 kwie 2009, o 17:20
VIN: WDB2030461F911681
Lokalizacja: Warszawa Drugi sort.

Post autor: noc »

Kolega "mrbraindeath" ma absolutnie rację, dodam od siebie, że na ogół dorobiony katalizator
szybko niszczy silnik.Opór przepływu spalin ma tu ogromne znaczenie.Za mały powoduje złą pracę sondy, za duży przegrzewa zawory wydechowe, co za tym idzie cały silnik.
Jeżeli kogoś nie stać na utrzymanie MB, niech kupi Tatę.
Ostatnio zmieniony 5 lip 2012, o 09:14 przez noc, łącznie zmieniany 1 raz.
Śniłem o księżniczkach i mam cudowną żonę,
śliczną córkę, piękną Mercedes
małą srebrną W203 1,8 K

Naprawiam MB prawie pół wieku
13 certyfikatów MB - Stuttgart.
Warsztat W-wa/Ursus tel. (22)6626890
Zwykle tu: http://www.w212.pl/
Gdyniak
VIP
Posty: 1952
Rejestracja: 29 sie 2010, o 10:09
VIN:
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: Gdyniak »

noc pisze:za duży przegrzewa zawory wydechowe

Co przy zasilaniu silnika instalacją LPG jest łatwe do przewidzenia w jakim stanie za chwilę będzie głowica oraz gniazda.
Ostatnio zmieniony 5 lip 2012, o 09:16 przez Gdyniak, łącznie zmieniany 1 raz.
W203 OM612

"Gdyby nie internet, nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wydech”