usuwanie rdzy - nadkole :(

supi · Post autor: **supi** » 2 maja 2013, o 08:29

Na dobrą sprawę jeżeli nie ma purchla to można pastą oczyścić i narazie odpuścić. Jeżeli jest purchel to jakbyś chciał to oczyścić bez zdjęcia lakieru wraz z rudym? Rudy zawsze zajmuje niwco większą powierzchnię pod spodem. Inaczej zaprawki nie zrobisz.

V126 · Post autor: **V126** » 9 maja 2013, o 21:41

Vindix załamałeś mnie. Jak się myjesz to też w ubraniu? Oczywiście, że drzesz do żywej blachy, bo jeśli zostawisz odrobinkę rdzy i nie zastosujesz na nią odrdzewiacza, to Ci zgnije od nowa.

Vindix · Post autor: **Vindix** » 10 maja 2013, o 18:44

Wolę zapytać 5 razy i dokładnie, niż zrobić lipę

Jara · Post autor: **Jara** » 15 maja 2013, o 07:52

A ja dzisiaj widziałem Mazdę 6 ( 626 I - czli model z okresu 2002 - 2005) - na błotniku tylnim, rant nadkola miał bardzo zaawansowaną korozję ( to już nie kalafiory a gejzery - pewnie blachy w tym miejscu już nie ma - rozmiar 3 cm na 5 cm ). To nie pierwsza mazda którą widziałem - kiedyś tez widziałem taką z korozja na masce nad reflektorami.
To ta rdza w MB to pikuś - przyczyną u nas nie jest kiepska blacha a kiepski lakier pod który wilgoć sie dostaje.

Imperator · Post autor: **Imperator** » 16 cze 2013, o 09:57

Koledzy ,zabrałem się do usuwania rdzy z tego kawałka za drzwiami poniżej listewki ozdobnej.Oto co zobaczyłem po zdemontowaniu nadkola!

.Dlatego wszystkim tym kolegom którzy zrobili ten kawałek bez demontażu nadkola dedykuję te oto zdjęcia

P.s.
To tylko parę fotek

Usunąłem rdzę po przez piaskowanie ,nałożyłem podkład

,teraz tam gdzie potrzeba baza+ akryl.Do wiadomości wszystkich,mercedes też oszczędza na lakierze ,wykończenie nadkola tylko w podkładzie,no może kawałkami z bazą ,ale już bez nawierzchniowego przeźroczystego

supi · Post autor: **supi** » 17 cze 2013, o 13:32

Można toto potraktować szczotką metalową na wiertarce, obligatoryjnie siuwaks łączący rdzę, podkład i teraz wg. mnie dowolność - baza i baranek lub baranek i już. Powinno na dłużej starczyć, ponieważ te plastiki w nadkolach są nieźle pomyślane.

szulin79 · Post autor: **szulin79** » 13 lip 2013, o 22:46

ja też jestem już po konserwacji.szok że mercedes dopuścił się takiej profanacji i nie dał żadnego zabezpieczenia antykorozyjnego. goła baza!!!! to już polonez miał jakąś konserwację. rdza wszechobecna z tyłu na nadkolach i rantach.Polecam ściągnąć też osłony progów bo tam też brak zabezpieczeń i położyć tam hameraida i baranek.

sfx · Post autor: **sfx** » 14 lip 2013, o 00:06

Z barankiem to jest taki problem, że jeśli przykryjecie nim rdzę, lub nie doczyścicie rdzy dobrze z zabezpieczeniem włącznie to rdza rozwija sie pod barankiem mimo że na zewnątrz wygląda ok. Baranek tylko na przygotowane i zabezpieczone podłoże (podkład reaktywny).

Jara · Post autor: **Jara** » 14 lip 2013, o 00:58

Sęk w tym że wiekszości rdzy już sie nie doczyści na 100%. Porównałem kiedyś słabe punkty C klasy z E z 2005 roku. Zbezpieczenie C klasy w miejscach gdzie lapie rdza w E klase jest o niebo lepsze.
W C klasie lakier odłazi płatami bo powłoka lakiernicza jest kiepska - lakier odłazi od podkładu. Jak do tego dojdzie jeszcze sól to sam podkład nie jest już przeszkodą.

Ja już nie ufam MB - spartolili to i reprezentuje on najgorszą jakość zabezbieczeń antykorozyjnych. Za taką kasę to Panowie kiepsko - każdy lakiernik wam to powie.

Mój podobno sie dobrze trzyma - pewnie dlatego że go na dworze nie trzymam ( rdza oczywiście jest tam gdzie wiadowo, ale co roku idzie na zaprawki). Źaden lakiernik nie da wam gwarancji wiekszej niż pól roku na to że nie wyjdzie ponownie - a mówią że należy sie cieszyć że 1 rok po robocie sie jeszcze trzyma.

kamil_0793 · Post autor: **kamil_0793** » 14 lip 2013, o 01:17

Jara pisze:Źaden lakiernik nie da wam gwarancji wiekszej niż pól roku na to że nie wyjdzie ponownie - a mówią że należy sie cieszyć że 1 rok po robocie sie jeszcze trzyma.

Nie ma co się dziwić, że lakiernicy nie dają gwarancji - zazwyczaj robią to byle jak i niedokładnie, przez co wszystko wyłazi po niespełna roku. Jeżeli jest dobrze przygotowana blacha i nałożone odpowiedni preparaty to z rdzą można wygrać. Wiem to, bo mam W202 a tam problem rdzy jest kosmiczny. Jak zrobiłem samemu blachę w kilku miejscach ponad rok temu, to do tej pory wygląda jak nowe

(odpukać w niemalowane

)

Jara · Post autor: **Jara** » 14 lip 2013, o 01:26

kamil_0793 pisze:
Jara pisze:Źaden lakiernik nie da wam gwarancji wiekszej niż pól roku na to że nie wyjdzie ponownie - a mówią że należy sie cieszyć że 1 rok po robocie sie jeszcze trzyma.
Nie ma co się dziwić, że lakiernicy nie dają gwarancji - zazwyczaj robią to byle jak i niedokładnie, przez co wszystko wyłazi po niespełna roku. Jeżeli jest dobrze przygotowana blacha i nałożone odpowiedni preparaty to z rdzą można wygrać. Wiem to, bo mam W202 a tam problem rdzy jest kosmiczny. Jak zrobiłem samemu blachę w kilku miejscach ponad rok temu, to do tej pory wygląda jak nowe (odpukać w niemalowane )

A znasz kogoś w rejonie Wrocławia kto za kasę zrobi to porządnie ??
Bo nikt mi nikogo nie polecił do tej chwili. Wiec wnioskuję że problem chyba z tym że nikt tego porządnie nie zrobi.

sfx · Post autor: **sfx** » 14 lip 2013, o 01:35

To jest tak że jak chcesz porządnie to zrób sam. Tylko niestety nie każdy ma sprzęt i wiedze przede wszystkim, dlatego sie płaci "fachurom" i "panie, będzie pan zadowolony".

kamil_0793 · Post autor: **kamil_0793** » 14 lip 2013, o 11:29

Jara, niestety nie znam nikogo, kto zrobił by to porządnie. Dlatego wszystko robię sam, a jak już skończę, to dam jakiemuś ogarniętemu lakiernikowi, żeby tylko dał bazę i lakier. Z tego co wiem, to nawet na ASO Wróbla ludzie narzekali, po oddaniu na zaprawki W210...
sfx, sprzęt wcale nie jest potrzebny, wystarczy wiertarka i szczota druciana. Wiedza nie wiadomo jaka też nie jest potrzebna. Odrobina chęci, czasu i miejsca wystarczą.

Viper_PDT · Post autor: **Viper_PDT** » 14 lip 2013, o 20:24

Jak chcesz mieć dobrze pomalowane auto to zapraszam do mnie:)

kamil_0793 · Post autor: **kamil_0793** » 14 lip 2013, o 20:50

Viper_PDT, pw poszło