1,8 kompressor, czyli silnik M271 - łańcuch rozrządu

taczar · Post autor: **taczar** » 8 gru 2014, o 13:53

spawel,

......pomysł godny uwagi i zaiteresowania

(dla takich jak ja, czyli po pierwszej wymianie łańcucha) jeśli nawet do końca nie wiadomo jakie będą efekty.....Z tego co piszesz wyżej to renowacja kół wymaga dużego nakładu pracy, wiedzy i umiętności - za tem pewnie i koszty będą znaczne....

spawel · Post autor: **spawel** » 8 gru 2014, o 23:16

lorenzo pisze:W jaki sposób montowany jest wieniec?.

Początkowo próby lutowania twardego (srebrem, z uwagi na stosunkowo niską temperaturę takiej operacji). Wiązało się to z licznymi trudnościami
(naloty, możliwe deformacje, odpuszczanie w temp 450*C). Finalnie stosuję klej do stali konstrukcyjnej i stopowej (typowe przeznaczenie tuleja/piasta), oraz kołki ustalające. Wytrzymałość kleju w warunkach dopasowania jakie dobrałem

20-34 N/mm2 (ścinanie) , zatem obwodowa wytrzymałość złącza, przy założeniu 20% skuteczności preparatu przekracza 2 tony. Katalogowa temperatura stosowania -50/+150°C

Smart pisze:Spawel a potencjalny koszt dla zlecających tak żebyś Ty był zadowolony jako pomysłodawca zakładając, że wysyłamy Ci nasze zużyte koła i potencjalny czas realizacji zamówienia?

Nie prowadzę działalności gospodarczej. Koła mogę odstąpić w ramach aktywności na forum
Zwrot kosztów naprawy

480,- za koło
Koszty jakie poniosłem w ramach eksperymentów i związane z wykonaniem oprzyrządowania były oczywiście wyższe, ale z założenia robiłem to dla siebie pod wpływem frustracji potencjalnym kosztem zakupu oryginałów

Jeżeli ktoś jest zainteresowany odkupieniem zregenerowanych kół, będę oczekiwał gwarancji zwrotu kół zużytych (kaucja) w wys 250,- / szt (tyle dałem na szrocie) , lub przysłania kół do naprawy.

Na marginesie - Kto ciekaw może odkręcić pokrywy boczne (dotyczy kół nienaprawianych), lecz nie demontując blokady (seger 8mm) gdyż łatwo jest stracić lub zdeformować sprężynę, a powierzchnie współpracujące uszkodzić nieodwracalnie. Koła zużyte powinny być zgrubnie oczyszczone z oleju, lecz nie myte rozpuszczalnikami (może powstać nalot pogarszający pasowanie elementów wewnętrznych)

Podążając za sugestią kolegi supi - ew transakcje proponuję od wiosny, gdy zweryfikuję prototypy po kilku tys. km (na swój użytek jestem ich pewien)

supi · Post autor: **supi** » 9 gru 2014, o 05:35

spawel, w ori wieńce jak patrzyłem stanowią całość z korpusem. Czyli stary wieniec odcinasz i potem od tego starego korpusu i montujesz nowy? Czy dużo większy problem byłoby wykonanie korpusu w całości z wieńcem ? Koszta poszły by dużo wyżej ?

spawel · Post autor: **spawel** » 13 gru 2014, o 22:33

Zgodnie z planem wymieniłem podjechane koła na regenerowane. Dałem też nowy łańcuch, lecz napinacz pozostawiłem (przekulał 3k km) Koło A źle nie wyglądało, ale chcę mieć spokój z rozrządem na dłużej ( a ponadto wymiana kół to już dla mnie nie problem

)
Ich stan na fotkach poniżej

Naprawię je i będą do dysp. potrzebujacych (wieńce mam)

Kol supi pytał czy nie wykonać korpusów w całości. Jest tam tyle precyzyjnych powierzchni walcowych i płaszczyzn, że nawet nie wiem jak się za to zabrać (mikrodrążarka??)
Ponadto elementy wewnętrzne są tak precyzyjne, że chyba indywidualnie dopasowywane
Pozostanę przy swojej metodzie

Micke · Post autor: **Micke** » 28 gru 2014, o 18:46

Odkopię temat, tak czytam trochę bo jestem jednym z właścicieli 'felernego' m271.

Przed zakupem samochodu przy przebiegu 167kkm (dokładnie wpis w książce pochodzi z 30.12.2013) w ASO samochód miał wymieniany łańcuch i koła zębate (podobno komputer zgłaszał błędy związane z rozrządem, ale nie byłem przy tym więc nie wiem, samochód kupiłem jak miał już nastukane 174kkm).

A teraz właściwe pytanie czy po tej wymianie mam się czego obawiać przez najbliżesze 60 - 90 tysięcy? Czy powinienem regularnie śmigać na przeglądy i kontrolować stan?

ps. jak tak czytam ten temat to jestem pod wrażeniem że rozrząd u mnie wytrzymał tak długo.

ktos92 · Post autor: **ktos92** » 28 gru 2014, o 20:07

Wszystko zależy od nogi, czy silnik używany na trasie czy na krótkich przejażdżkach z wielokrotnym start/stop silnika itp. Powinien wytrzymać te 100 000km xd

Smart · Post autor: **Smart** » 30 gru 2014, o 10:04

W ostatnich kilku dniach od świąt kilku dniach od 23.12.2014. dwa razy po odpaleniu po dwóch dniach bezruchu na obecnych mrozach (odpalenie, krótki dystans, krótki postój i ponowne odpalenie) palił mi się CHECK, który gasł sam i nie zapalał się ponownie, po ponownych uruchomieniach silnika w tym samym dniu. Obecnie od niedzieli ani mrugnie. Żadnych dodatkowych komunikatów czy jakiejś wyczuwlanej nieprawidłowości. Wczoraj diagnoza w 16PIN i zaczytane błędy:
- camshafts lub coś tam
- czwarty cylinder wypadanie coś tam wydechu jeśli nie pokręciłem ale jeszcze sprawdzę dokładnie

12.01.2015r. jestem umówiony na wymianę rozrządu ... łańcuch rozciągnięty już jak widać granicznie. Pisze o tym, o bo jak widać to nie jest jakiś całkiem bezobjawowy proces i jednak furka cosik sygnalizuje a takiej informacji w tym temacie nie było, więc jednak nie warto ignorować gasnących samoczynnie komunikatów CHECK. Foty i informacje po robocie.

Aaa i dodam, że mam obecnie przejechane 101 tys. kilometrów (Gerii

), potwierdzonego na milion procent, faktycznego przebiegu. Taka informacja dla niedowiarków, którzy myślą, że jednka to jakiś kit.

krokodyl · Post autor: **krokodyl** » 8 sty 2015, o 23:53

co prawda sprawa dotyczy mojego w204 184KM koniec 2008r...
ale...
przed świętami przy ori przebiegu 130 tkm (od zawsze serwisowany w ASO) wymieniłem cały zestaw, czyli łańcuch, koła, napinacz...

Objawów nie było żadnych.
Ładnie zapalał, cichutko, była moc, wszystko w normie.

Pojechałem na profilaktyczne sprawdzenie żeby spać spokojnie - i zdecydowałem się na wymianę kompletu.

ASO nie przewiduje wymiany samego łańcucha. Trochę w tym logiki jest.

Po wymianie nie czuć żadnej różnicy - poza grubością portfela i spokojnym snem

spawel · Post autor: **spawel** » 9 sty 2015, o 00:19

krokodyl pisze:Pojechałem na profilaktyczne sprawdzenie żeby spać spokojnie - i zdecydowałem się na wymianę kompletu

Wymiana też profilaktyczna , czy było znaczące zużycie ?

BTW: dziś widziałem warsztacie głowicę po przeskoczeniu łańcucha

Przebieg 103 tys. - był zwiastun w postaci "check" , jak u mnie przy 70 tys.
(podobno przebieg dokumentowany w ASO, ale sprawę poznałem tylko z opowieści)

Wstawiłem foto głowicy , ale nie pojawiło sie

taczar · Post autor: **taczar** » 9 sty 2015, o 15:05

krokodyl pisze:Po wymianie nie czuć żadnej różnicy - poza grubością portfela i spokojnym snem

.......a jak bardzo "zcieniał" ten portfel mógbyś napisać.....

supi · Post autor: **supi** » 10 sty 2015, o 13:44

Panowie poczytajcie sobie forum w204............. zaczyna sie sypanie rozrzadow i co poniektorzy mocno zdziwieni kosztami

Smart · Post autor: **Smart** » 10 sty 2015, o 14:03

No i z czego rzysz? Współczucia więcej ... sam znasz BUL.

supi · Post autor: **supi** » 10 sty 2015, o 14:24

Smart, ale i tak w w204 nadal bym ten silnik wybral

A jak sie wyklada ok. 60k za auto to wydatek tych powiedzmy 7k jest nawet proporcjonalny do dalszych bezawaryjnych ok. 140kkm w stosunku do w203 za powiedzmy 20k

[ Dodano: 2015-01-10, 14:25 ]
A tam marudzenie

Smart · Post autor: **Smart** » 15 sty 2015, o 11:22

Tak dla porządku, bo niechcąco zacząłem pisać w innym temacie o łudząco podobnym tytule. Przepraszam.

Jak u mnie została rozwiązana kwestia rozrządu link poniżej.

viewtopic.php?t=15563

Karol_Szczecin · Post autor: **Karol_Szczecin** » 15 sty 2015, o 14:33

Smart pisze:W ostatnich kilku dniach od świąt kilku dniach od 23.12.2014. dwa razy po odpaleniu po dwóch dniach bezruchu na obecnych mrozach (odpalenie, krótki dystans, krótki postój i ponowne odpalenie) palił mi się CHECK, który gasł sam i nie zapalał się ponownie, po ponownych uruchomieniach silnika w tym samym dniu. Obecnie od niedzieli ani mrugnie. Żadnych dodatkowych komunikatów czy jakiejś wyczuwlanej nieprawidłowości. Wczoraj diagnoza w 16PIN i zaczytane błędy:

- camshafts lub coś tam

- czwarty cylinder wypadanie coś tam wydechu jeśli nie pokręciłem ale jeszcze sprawdzę dokładnie

Smart, błędy miałem takie same, gdy mój rozrząd się już posypał - tzn. przeskoczył o ten 1 ząbek.

Natomiast u mnie NIGDY (!!!) nie zapalił się żaden Check. Ani przed awarią, ani po. I mam nadzieję, że tak już pozostanie

Pozdrawiam