Forum Mercedes C klasa W203

Wyświetla się błąd wskazujący na lewy napinacz z tyłu. Po podniesieniu kanapy widać odcięte przewody a na ich końcach rezystorki. Czy ktoś zna się i może powiedzieć czy to ma imitować sprawne połączenie, i możliwe że się zepsuł ?
Dzięki!

Merdis pisze: ↑12 lis 2019, o 17:35 Wyświetla się błąd wskazujący na lewy napinacz z tyłu. Po podniesieniu kanapy widać odcięte przewody a na ich końcach rezystorki. Czy ktoś zna się i może powiedzieć czy to ma imitować sprawne połączenie, i możliwe że się zepsuł ?
Dzięki!

Zrób fotkę i pokaż klamry z ładunkiem, to wszystkiego się dowiesz.

opornik na symulować obecność sprawnego napinacza
całkiem możliwe że gdzieś tam przestał kontaktować i wyrzucił błąd
jeśli nie przeszkadza ci nieobecność napinacza pasów z tyłu to popraw połączenie (najlepiej zalutuj ) i wykasuj błąd

kiler22 pisze: ↑12 lis 2019, o 20:06 opornik na symulować obecność sprawnego napinacza
całkiem możliwe że gdzieś tam przestał kontaktować i wyrzucił błąd
jeśli nie przeszkadza ci nieobecność napinacza pasów z tyłu to popraw połączenie (najlepiej zalutuj ) i wykasuj błąd

Kiler, za 30- 40 zł można kupić napinacz, po co drutować.

jasne że tak . Ale to jeszcze trzeba polutować (nie każdy umie )
No i częśc ludzi (widac to też na forum ) próbuje znaleźć rozwiązania jak najtańsze chociażby to miały być oszczędności na 40 czy 50 zł

Trumna wyjdzie drożej- oczywiście nikomu nie życzę, ale oszczędzanie w takich miejscach to ukłon w stronę kostuchy.

odnośnie posta wyżej to taki kupiłem, czyli pewnie wystrzelone są, samochód używany do jazdy solo, a w razie jak by faktycznie ktoś z tyłu jechał to chyba jest jeszcze napinacz mechaniczny
__

1. Żeby usunąć sobie błąd SRS, to usunąć te rezystory i połączyć przewody? czy muszę te rezystory sprawne tam zlutować?
zbadałem multimetrem 2,4 ohm każde więc sprawne a błąd był..
Sprawdził bym czy w ogóle jest napięcie pomiędzy przewodami prowadzącymi do napinacza, czy po włączeniu zapłonu powinno tam być 12v?

2. Który bezpiecznik może być do tych napinaczy orientuje się ktoś, pasowało by go też sprawdzić przed kasowaniem błędów czy to 45 lub 49? (polift)
elektronika-f48/bezpieczniki-opisy-t22514.html



Zdjęcia co i jak u mnie z tymi opornikami, mam też wrażenie że tu wcale nie ma tych napinaczy, zazwyczaj to są rurki a tutaj nic nie ma:
https://gyazo.com/aa893dad6f3bb7ae27708e1dcf203d8b
https://gyazo.com/ddd8748be10cb9bf6eee2855e59b4b39

Żadnego mechanicznego napinacza nie ma .
1 sprawne rezystory polutować do przewodów a nie przewody do siebie. Jeśli nie chcesz "rzeźby w gównie" to używane napinacze do się kupić tanio na znanym portalu aukcyjnym
2 jeśli wyrzuca ci błąd jednego napinacza to napewno bezpiecznik jest sprawny

Ps. jeśli tylne napinacze są strzelone to może warto się przyjrzeć przednim (ew poduszkom) bo nie zdarza się żeby strzelał tył a przód nie

Napinacze z tyłu lubiły się popsuć także jest szansa na zwykłą awarię nie dzwona, ale sprawdzić jak najbardziej powinien.

Siwix, tu ewidentnie ktoś wywalił nabój, włożył samą klamerkę, i oporniczek za 20 groszy

Ale na tym zdjęciu widać samą wtyczkę, ona prowadzi do naboju? A do kabla prowadzącego z zewnątrz to tam jakiejś wtyczki też brakuje?


Co do kolegi wyżej że nie ma mechanicznego, jak mocniej pociągniesz pas to blokuje, czy to nie o to chodzi?

kacred11 pisze: ↑15 lis 2019, o 07:21 Ale na tym zdjęciu widać samą wtyczkę, ona prowadzi do naboju? A do kabla prowadzącego z zewnątrz to tam jakiejś wtyczki też brakuje?


Co do kolegi wyżej że nie ma mechanicznego, jak mocniej pociągniesz pas to blokuje, czy to nie o to chodzi?

Nabój ma wtyczkę. Wejdź w google, wpisz napinacz pasów w203 tył i wyskoczy ci z 500 pozycji. Zobaczysz jak to wygląda

Merdis pisze: ↑14 lis 2019, o 17:29 zbadałem multimetrem 2,4 ohm każde więc sprawne a błąd był..

Nie bardzo kojarzę co badałeś tym multimetrem. Oporniki?
2,5 oma to tak bardziej w kierunku dopuszczalnej granicy oporności. Zresztą co pokazuje błąd? Zwarcie czy przerwę?
Oporność napinacza sprawdziłeś? Sprawdzając oporność trzeba zwrócić uwagę, że wewnątrz gniazda jest metalowa zworka zwierająca styki napinacza. Tak samo jest w poduszkach. Zworka podnoszona jest dopiero w momencie, jak w gnieździe zostanie umieszczona wtyczka. Poniżej jest zdjęcie (co prawda z Citroena - ale to dokładnie to samo) Po kliknięciu się powiększy

I jeszcze ostrzeżenie: oszczędzanie na układach SRS to igranie ze ze zdrowiem (i życiem) Jak dojdzie do wypadku, to będzie za późno na żal. Nigdy nie wiesz, kto i kiedy się tym felernym pasem zapnie...
To, że w napinaczu pasa jest jeszcze blokada mechaniczna to nie wszystko. Jeżeli pas brał czynny udział w wypadku, to NIE MOŻE BYĆ JUŻ NIGDY STOSOWANY! TO ZŁOM!
Taśma pasa nie jest jednorodna - jest pleciona i ma to bardzo duże znaczenie w zabezpieczeniu. W momencie uderzenia auta w przeszkodę pas się wydłuża (nawet o kilkanaście centymetrów) co amortyzuje siłę działającą na ciało. Pas powypadkowy tej zdolności już nie ma i zadziała jak gilotyna!

tak w sumie ku przestrodze (lepsze to niż trumna)
https://www.google.com/search?q=%C5%9Bl ... 20&bih=916

Inna sprawa, że większość użytkowników szczególnie w zimie jeździ z pasem na kurtce. Tak nie powinno być bo dodatkowe centymetry na pasie do dodatkowe centymetry między poduszką a twarzą, a blisko jest do kontaktu granicznego w którym traci się zęby.
Taki off topic.
Merdis Jeśli bezpieczniki całe, to wymień te napinacze na nowe. Lutowanie oporników to jakieś nieporozumienie.

Patrząc chociażby na dzieci. Pakujesz fotelik, wiążesz pasem fotelik z dzieckiem, a ono wyślizguje się podczas uderzenia. Dalej można sobie wyobrazić co się dzieje.