Na razie jeszcze dochodzę do siebie po opłaceniu serwisu
Co do wrażeń - wykonanie naprawdę OK, tapicerka bardzo miła w dotyku. Ergonomia świetna, bardzo szybko wczułem się w samochód.
Ale drobiazgi pewnie będą mi cały czas dokuczać...
Już kilka km od serwisu odkryłem że radio nie działa - może czegoś nie podłączyli, bo przedtem działało. Ale przynajmniej posłucham sobie wydechu
Regulator pamięci ustawienia foteli... odpadł... Bo był przyklejony i kręcił się wokół własnej osi.
Klamka od klapy bagażnika nie wraca - pewnie jakaś sprężynka spadła z mocowania czy cóś - trochę się pobawiłem próbując go otworzyć...
Ale i tak zapominam o tym wszystkim jak tylko go odpalę
[ Dodano: 2008-03-18, 22:50 ]
Drugi etap serwisowy - byłem dziś rano by zrobili radio - do wymiany był bezpiecznik i potrzeba zresetowania.
Rano przy odpalaniu zgasł jeden xenon, wywaliło to w "malfunction" ale po minucie się włączył i już jest OK.
Dodatkowo wywaliło mi kontrolkę "check engine" - pompa powietrza doładowującego (?)
Do tego bezpiecznik od popielniczki by znów działała i... wyjeżdżałem z przeświadczeniem że będzie na jakiś czas spokój, ale
... kilkaset metrów dalej odkryłem że teraz nie działa el. regulacja fotela
No rzesz
trafiło mnie trochę...Musiałem gnać na spotkanie, a jutro znów wstaję godzinę wcześniej by go odstawić do serwisu, bo mam za bardzo odchylone oparcie i... mogę je tylko bardziej odchylić, ale nie wraca.
Zaczynam się niepokoić co przyniesie jutrzejszy dzień....
) choroby, a więc statystyka mówi, że nawet w Twoim aucie musi być limit usterek (by dla innych starczyło 
