Strona 8 z 10

: 4 sty 2012, o 07:52
autor: rajmund
Witam ponownie.
Dziekuje mrbraindeath za wyczerpujaca odpowiedz.
Ja na co dzien nie mam do czynienia ze sprzedaza czesci.
Po prostu bylem w kilku sklepach i nie potrafili dobrac tego czego szukam.
Dodatkowo patrzylem na allegro i tam tez nie wiedzieli co i jak.
Wybacz ze Cie irytuje, ale chyba miales ciezki dzien.
Szukam lewego , poniewaz on ma luz. Wiadomo ze powinno sie wymieniac druga strone tez. Mozna tez cale zawieszenie wymienic. Bez przesady.Mam tez inne rzeczy na ktore warto przeznaczyc pieniadze.
W kazdym razie wiedzialem ze na tym forum znajde odpowiedz.
Jeszcze raz dzieki


Pzdr.Rajmund

: 4 sty 2012, o 09:56
autor: mrbraindeath
Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.

: 4 sty 2012, o 17:00
autor: moteq
A mi tez cos stuka. Co to moze byc? Wie ktos?

: 5 sty 2012, o 08:42
autor: mrbraindeath
Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.

: 5 sty 2012, o 09:05
autor: moteq
Przeciez zartuje sobie. Smieje sie zawsze z takich watkow, bo skad na Boga ludzie na forum maja to wiedziec. Wystarczy pojechac sobie do jakiegos dobrego magika na trzepaki i wszystko znajdzie:)

: 5 sty 2012, o 11:14
autor: mrbraindeath
Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.

: 14 sty 2012, o 16:02
autor: rajmund
Witam ponownie

Otoz za rada zakupilem wahacz 29633 02.
ponizej zdjecie wahaczy w moim w203. chce wymienic ten zaznaczony na czerwono (dolny).

wahacze

Czy wahacz gorny i dolny wyglada tak samo?
Otoz zakupiony nowy wahacz (zdjecie ponizej) ktory mial byc dolnym wahaczem wyglada jak moj gorny wahacz? Stad moje pytanie.

zakupiony wahacz
zdjecie 2

Pzdr.Rajmund

: 14 sty 2012, o 16:16
autor: pleban
rajmund pisze:Otoz za rada zakupilem wahacz 29633 02.
ponizej zdjecie wahaczy w moim w203. chce wymienic ten zaznaczony na czerwono (dolny).
Ten, który kupiłeś jest w miejsce zaznaczonego na zielono.
Ten na czerwono ma numer 29593 01

: 14 sty 2012, o 16:42
autor: zezek1990
rajmund pisze:Witam

Prosze o pomoc.
Otoz mam do wymiany przedni lewy dolny wahacz.
Nie mam stalowego tylko aluminiowy, taki jak w204 (taki juz byl jak kupilem samochod).
Pzdr.Rajmund

Wprowadziłeś dziwne zamieszanie z tymi aluminiowymi wahaczami od w204, a według twojego zdjęcia masz Normalny zestaw w203 jeden aluminiowy 2 stalowy.

Wystarczyło przed kupnem spojrzeć pod samochód. Te wahacze są naprawde łatwo dostępne. Każda hurtownia, większy sklep napewno go sprowadzi.. :dokuczacz:

: 14 sty 2012, o 16:55
autor: rajmund
Hmmm

Zamieszanie zamieszaniem , ale to nie ja na samym poczatku pisalem ze mozna stalowy wahacz dolny zamienic na aluminiowym. Faktycznie pomylilem sie i mam stalowy , ale to nie zmienia tego ze pisano o zamianie.
Dlategp jak juz mam wymienic to chcialbym miec nowszy aluminiowy.

I z tego wszystkiego wynika ze niby mozna zastosowac wahacz aluminiowy dolny tylko ze nikt nie wie jaki ma to byc :(
Pzdr.Rajmund

: 14 sty 2012, o 17:56
autor: pleban
Sam namieszałeś pisząc, że masz dolny aluminiowy, a faktycznie, ze zdjęcia wynika, że jest stalowy kuty. I do kogo te żale.

: 14 sty 2012, o 18:11
autor: rajmund
Przeczytajcie prosze ten watek od poczatku.

Wspomniane w nim bylo ze stalowy wahacz mozna zastapic aluminiowym z w204.

colonial Wysłany: 2011-09-13, 21:05
zezek 1990 Wysłany: 2011-09-13, 18:12
Gdyniak Wysłany: 2011-09-13, 22:38

Wiec to ja zostalem wprowadzony w blad.
Ja sie przyznalem do pomylki.

: 14 sty 2012, o 18:19
autor: benzik
rajmund napisales ze masz alu dolny to kazdy myslal ze juz masz zalozony od w204. Wahacz dolny jest żeliwny oryginalnie w w203 ale mozna go zastapic DOLNYM od W204 i wtedy jest aluminiowy bo w w204 fabrycznie juz oba wahacze sa aluminiowe. Sam namieszales, trzeba bylo kupic od razu tak jak ma byc oryginalnie i nie wymyslac. Ludzie bardzo czesto myla aluminum z metalem... Najlepiej wtedy zasiegnac rady u żurasów co zbieraja złom - oni z daleka powiedza ci co jest jakim metalem :) hehe

[ Dodano: 2012-01-14, 18:25 ]
Jak chcesz miec spokoj to jedz tam gdzie kupiles i sprobuj zamienic na metalowe 203 jak da rade zwrocic. Nie wiem gdzie to kupiles ale jesli w jakies hurtowni typu IC itp to im nie tlumacz ze chcesz od w204 bo sa za slabi zeby to skumac i ci to dobrac.

: 14 sty 2012, o 19:17
autor: rajmund
Tak jak piszesz benzik. Wezme i wymienie na taki jak mam czyli stalowy do w203.
Ja czytajac forum chcialem po prostu zamienic ten co mam na ten aluminiowy od w204.
Wymieniajac chcialem miec miec po prostu najlepszy (najnowszy aluminiowy od w204)
Dzieki wszystkim za pomoc. Nie ma sensu dalsza dyskusja kto kogo wprowadzil w blad.

Pzdr.Rajmund

: 14 sty 2012, o 23:42
autor: Gdyniak
rajmund pisze: Czy wahacz gorny i dolny wyglada tak samo?
Po pierwsze:

Nie ma w W203 dwóch wahaczy przy jednym kole!!!! Jest 1 wahacz i 1 drążek reakcyjny.


Po drugie:

Nie wyglądają tak samo :)