Co z blachą w autach przed liftem w203?

Moderator: Dziki Mar

Awatar użytkownika
taczar
VIP
Posty: 1333
Rejestracja: 17 lip 2010, o 09:41
VIN: WDB2030461F706379
Lokalizacja: podlaskie

Post autor: taczar »

mara00 pisze:idealnie by bylo gdyby trafiła do niego po 5-6 latach od zakupu, wtedy rozebrac blachy, zabezpieczyc i dalej cieszyc sie z jazdy bez wnikania w stan blach.
O ile ma rację w tym co mówi, to chyba "panaceum" dla mnie... :mb: jeździ od 02.2006 r.
V126 pisze:to samochód z miesiąc ociekał z fluidolu i specjalnej mieszanki autorstwa lakiernika (bitumiczny syf + benzyna + olej przepracowany - dobrze zatyka, nie spływa, nie twardnieje i nie pęka.) Bitumicznym materiałem maluje się błotniki od strony koła.
:mysli: Ciekawy jestem jak to "pachniało" :?: zwłaszcza rano, po nocnym postoju w garażu... :yyy: No, ale przecież coś, za coś....
WDB2030461F706379
MB. C180 Kompressor "ELEGANCE" (143KM) 2005r.
Awatar użytkownika
mara00
VIP
Posty: 43
Rejestracja: 22 kwie 2010, o 09:34
VIN:
Lokalizacja: B-stok

Post autor: mara00 »

taczar pisze: :mysli: Ciekawy jestem jak to "pachniało" :?: zwłaszcza rano, po nocnym postoju w garażu... :yyy: No, ale przecież coś, za coś....
hehe moge sie tylko domyslac bo pomimo ze moje auto od 3 dni po chmurką stoi to zapach bitumu jeszcze obecny w aucie. ale mysle ze warto sie pomęczyć jeszcze pare dni i bede miał spokoj.

a jesli chodzi o zabezpieczanie blacharkipo 5-6 latach to mysle ze bardziej mu chodziło o auta z przełomu 2000 r. sam mówi ze okulara nigdy by nie kupił własnie ze względu na blachy.
Diesel jest dla oszczędnych, benzyna dla tych, co zamykają obrotomierz ;)
____________________
MB C200 Sportcoupe 2001 163 KM - sprzedam !!! - viewtopic.php?t=14585
Awatar użytkownika
zablockm
VIP
Posty: 375
Rejestracja: 13 maja 2008, o 10:35
VIN:
Lokalizacja: Warszawa / Otwock

Post autor: zablockm »

Drodzy Forumowicze... :usmiech:
Po przykrych doświadczeniach związanych z gnijącymi mercedesami w203 (a miałem ich 3 szt.) i po traumie związanej z ciągłą walką z nowymi "wykwitami" korozji,postanowiłem kupić auto które nie zgnije nigdy....wybór padł na A8 :usmiech: i jestem mega zadowolony. Jest to co prawda auto przejsciowe na tzw. "chwilę" ale banan z twarzy nie schodzi, no i te 300 hp robi dobrą robotę w tym autku :usmiech:

Pozdrawiam wszystkich i życzę wygranej walki z rudzielcem :hejka:
Ostatnio zmieniony 4 paź 2011, o 01:40 przez zablockm, łącznie zmieniany 1 raz.
C270 - 2001 - 212 KM/506 Nm - EX
C320 - 2000 - 218 KM - ELEGANCE - EX
Oferuję najnowsze mapy do systemów nawigacji dla MB i nie tylko. STAR DIAGNOSIS Zapraszam. Tel. 535-708-888
Awatar użytkownika
V126
VIP
Posty: 6785
Rejestracja: 23 lis 2008, o 20:46
VIN:
Lokalizacja: Lublin

Post autor: V126 »

sq5npb pisze:Przepracowany olej jako zabezpieczenie antykorozyjne to IMO średni pomysł ze względu na zawarte w nim kwasy i inne substancje pozostające po spaleniu paliwa w silniku.
Nie do końca, bo kwasy i jakieś śladowe ilości wody mogą zawierać świeże oleje i smary (silnikowy wody nie może zawierać), a przepracowany podobnież traci właściwości korozyjne. Dużo ludzi zabezpiecza metal (nie tylko samochody) samym przepracowanym olejem i jest ok. Tutaj olej pełnił funkcję tylko plastyfikatora, żeby masa bitumiczna pozostawała elastyczna.
taczar pisze:
V126 pisze:to samochód z miesiąc ociekał z fluidolu i specjalnej mieszanki autorstwa lakiernika (bitumiczny syf + benzyna + olej przepracowany - dobrze zatyka, nie spływa, nie twardnieje i nie pęka.) Bitumicznym materiałem maluje się błotniki od strony koła.
:mysli: Ciekawy jestem jak to "pachniało" :?: zwłaszcza rano, po nocnym postoju w garażu... :yyy: No, ale przecież coś, za coś....
Uwierz mi, że nie jest to nic wspaniałego, ale wentylacja jest dość wydajna i syf szybko zostaje wywiany. Wunder Baum obowiązkowo.

Bardzo krępujące było to, że z samochodu ciekł olej. :yyy: My wiedzieliśmy, że to z progów, ale nie wszyscy o tym wiedzieli.
C200 CDI 2002 AVANTGARDE ESTATE WDB2032041F212729 I UNITRA GRA!!!
Awatar użytkownika
mercfan
VIP
Posty: 4258
Rejestracja: 9 lut 2008, o 09:47
VIN:
Lokalizacja: Rzgów/Łódź

Post autor: mercfan »

zablockm pisze:wybór padł na A8 :usmiech:
I miód malina, który rocznik??
W A8 jedyny chyba element, który czasem lubi korodować to słupki metalowe między szybami, a uszczelkami jeśli mowa o D2 oczywiście.
Aluminium też się utlenia, ale to 10% problemów co z korozją metali żelaznych i tylko gdy mamy odkryty metal bez lakieru...
Ogólnie dobre auto, ma swój charakter, ale nie próbuj myć jej w słońcu nawet lekkim, nie da się jej wytrzeć bez zacieków i smug :rotfl:
W211 200k 2005
W203 200k 2002
W124 300D 1991
W220 S320 CDI OM613 2004
W140 S320 M104
W211 E200 WDB2110411B360552
W212 E200
power
Użytkownik
Posty: 219
Rejestracja: 27 gru 2010, o 13:26
VIN:
Lokalizacja: Ropczyce

Post autor: power »

zablockm pisze:Po przykrych doświadczeniach związanych z gnijącymi mercedesami w203 (a miałem ich 3 szt.) i po traumie związanej z ciągłą walką z nowymi "wykwitami" korozji,postanowiłem kupić auto które nie zgnije nigdy....wybór padł na A8 i jestem mega zadowolony. Jest to co prawda auto przejsciowe na tzw. "chwilę" ale banan z twarzy nie schodzi, no i te 300 hp robi dobrą robotę w tym autku
Porównanie A8 z W203 jest trochę nie na miejscu, to całkiem inna liga. Jedno jest pewne problemów z korozją nie będzie, za to bedą inne :haha:

P.S. Ostatnich słów nie traktuj całkiem poważnie.
Awatar użytkownika
taczar
VIP
Posty: 1333
Rejestracja: 17 lip 2010, o 09:41
VIN: WDB2030461F706379
Lokalizacja: podlaskie

Post autor: taczar »

V126 pisze:taczar napisał/a:
V126 napisał/a:
to samochód z miesiąc ociekał z fluidolu i specjalnej mieszanki autorstwa lakiernika (bitumiczny syf + benzyna + olej przepracowany - dobrze zatyka, nie spływa, nie twardnieje i nie pęka.) Bitumicznym materiałem maluje się błotniki od strony koła.


Ciekawy jestem jak to "pachniało" zwłaszcza rano, po nocnym postoju w garażu... No, ale przecież coś, za coś....


Uwierz mi, że nie jest to nic wspaniałego, ale wentylacja jest dość wydajna i syf szybko zostaje wywiany. Wunder Baum obowiązkowo.

Bardzo krępujące było to, że z samochodu ciekł olej. My wiedzieliśmy, że to z progów, ale nie wszyscy o tym wiedzieli.
Więc może wyjaśnię co tak do końca miałem na myśli - otóż, ja wprost "przepadam" za fabrycznym zapachem aut MB, dlatego wszelkiego rodzaju "deo" samochodowe zupełnie odpadają...Zastanawiam się, czy właśnie po takim "zabiegu" ów zapach nie przepadnie bezpowrotnie :?: W tej chwili, mimo pięciu lat użytkowania ciągle jest i chciałbym żeby tak zostało.Pewnie uznacie to co piszę za nic nie znaczący szczegół w zestawieniu z rdzewieniem, bo rzeczywiście ma się to siebie nijak, ale.... :oczko:
WDB2030461F706379
MB. C180 Kompressor "ELEGANCE" (143KM) 2005r.
Jara
VIP
Posty: 502
Rejestracja: 12 cze 2008, o 12:14
VIN:
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jednak nieuniknione: Stukneło 9 lat i rdza zaczeła atako

Post autor: Jara »

Jara pisze:Oprócz rdzy na tylniej klapie, która pojawiła sie w wieku 4 lat.

W marcu - pecherze na wewnętrzym rancie tylniego prawego błotnika ( na szczęście jest to niewidoczne miejsce)

W kwietniu - baranek na rancie lewego przedniego błotnika ( niestety widoczne)
W sierpniu - atak na dolnych narożnikach wszystkich lewych dzwi. ( na szczeście mało widoczne miejsce)
- bąbel na rancie lewego tylniego zderzaka ( niestyty widoczne)

A jeszcze po zimie wszystko przeglądałem i było czysto.
Auto nie bite lakier orginalny.
Pożdziernik - atakuje dalej:
- lewy przedni błotnik przy połaczeniu ze zderzakiem + rant
- dzwi prawe tylnie przy dolnym rogu ( lekki branek)
- dzwi prawe przednie lekko nad dolnym rogiem ( pajączek)

Było spokojnie do 8 lat. Jak stukneło 9 zaczeło sie. Zalicza wszystkie punkty wytypowane na forum.
Przedtem był spokój - no tylko klapa tylnia, ale ona musiała być już kiedyś malowana.
Mb sprzedany
Awatar użytkownika
V126
VIP
Posty: 6785
Rejestracja: 23 lis 2008, o 20:46
VIN:
Lokalizacja: Lublin

Post autor: V126 »

taczar sam Fluidol nie powinien zmienić zapachu, a jeśli tak, to na krótko.
C200 CDI 2002 AVANTGARDE ESTATE WDB2032041F212729 I UNITRA GRA!!!
Awatar użytkownika
taczar
VIP
Posty: 1333
Rejestracja: 17 lip 2010, o 09:41
VIN: WDB2030461F706379
Lokalizacja: podlaskie

Post autor: taczar »

V126 pisze:sam Fluidol nie powinien zmienić zapachu, a jeśli tak, to na krótko
Trzymam Cię za słowo.... :tak: :usmiech: A poważnie, to zamierzam wybrać się do lakiernika, ale raczej (póki co) na konsultację i oględziny. Właściwie w tej chwili nie ma sie do czego przyczepić - ale niech popatrzy fachowym okiem...
WDB2030461F706379
MB. C180 Kompressor "ELEGANCE" (143KM) 2005r.
Awatar użytkownika
V126
VIP
Posty: 6785
Rejestracja: 23 lis 2008, o 20:46
VIN:
Lokalizacja: Lublin

Post autor: V126 »

Jego się zapytaj ile bukiet może się unosić. :ok:

Pamiętaj, że lepiej natłuścić i mieć rdzę głęboko w poważaniu. Prewencja zawsze najlepsza.
C200 CDI 2002 AVANTGARDE ESTATE WDB2032041F212729 I UNITRA GRA!!!
magico
VIP
Posty: 451
Rejestracja: 13 wrz 2010, o 10:02
VIN:
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: magico »

V126 pisze:Pamiętaj, że lepiej natłuścić i mieć rdzę głęboko w poważaniu. Prewencja zawsze najlepsza.
V126, możesz polecić jakis gotowy środek, którym w warunkach własnego garażu można w miarę zabezbieczyć auto przed korozją ?

po ostatniej zimie odwiedziłem lakiernika - do malowania wszystkie nadkola + dolne rogi przednich drzwi :placz: teraz szukam preparatu, żeby przynajmniej zmniejszyć przed zimą rozmiar zniszczeń :prosi:
c200 kompressor sedan avantgarde '01
Awatar użytkownika
V126
VIP
Posty: 6785
Rejestracja: 23 lis 2008, o 20:46
VIN:
Lokalizacja: Lublin

Post autor: V126 »

Bezbarwny Fluidol w sprayu. Ja stosowałem akurat firmy Motip, który ma dodatkowo wężyk z dyszami na końcu co zwiększa zasięg. Bez względu na to jakiej firmy kupisz Fluidol to zawsze będzie to samo. Preparat jest na bazie wosku, po chwili zmienia się w trudny do zmycia, tłustawy nalot o dość gęstej, lekko lepkiej konsystencji (praktycznie niewidoczny).

Koszt - 20zł za puszkę 400ml (w moim przypadku).
Ostatnio zmieniony 6 paź 2011, o 16:27 przez V126, łącznie zmieniany 1 raz.
C200 CDI 2002 AVANTGARDE ESTATE WDB2032041F212729 I UNITRA GRA!!!
Awatar użytkownika
mercfan
VIP
Posty: 4258
Rejestracja: 9 lut 2008, o 09:47
VIN:
Lokalizacja: Rzgów/Łódź

Post autor: mercfan »

Ewentualnie towot i pędzel, efekt miażdżący dla korozji :zlezkawoku:
W211 200k 2005
W203 200k 2002
W124 300D 1991
W220 S320 CDI OM613 2004
W140 S320 M104
W211 E200 WDB2110411B360552
W212 E200
Awatar użytkownika
V126
VIP
Posty: 6785
Rejestracja: 23 lis 2008, o 20:46
VIN:
Lokalizacja: Lublin

Post autor: V126 »

mercfan pisze:Ewentualnie towot i pędzel, efekt miażdżący dla korozji :zlezkawoku:
Tak, oczywiście, ale taki cyngwajs najlepiej podgrzać do formy płynnej. Nie zmienia to faktu, że ciężko tym dotrzeć w trudno dostępne zakamarki, a spray, aerosol lub coś natryskiwanego z pistoletu ma znacznie lepsze własności penetracyjne. :ok:

Żeby nie być gołosłownym zamieszczam fragment odparzonego lakieru, który po niemalże dwóch tygodniach udało mi się przynieść do domu. :haha: Jest to powłoka z poziomej części dołu drzwi, na którą nachodzi gumowa listwa.

Na czerwono zaznaczyłem miejsca, w których niema tlenku osadzonego na lakierze (a co za tym idzie nie było jej na blasze) ale lakier został odparzony. Lakier w tych miejscach wybuliło i jest tam trochę brudku. Niektóre miejsca są zaznaczone pomimo, że ich nie widać na zdjęciu. Na zielono oddzieliłem miejsca, gdzie ruda zaczęła wchodzić. Wiem, że musicie miejscami wziąć to na wiarę, ale...

Całość była zabezpieczona wazeliną techniczną, ale już za późno...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 6 paź 2011, o 19:32 przez V126, łącznie zmieniany 1 raz.
C200 CDI 2002 AVANTGARDE ESTATE WDB2032041F212729 I UNITRA GRA!!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nadwozie, szyby, blachy”