gdzie jest filtr paliwa w 2,0 benzyna ?rok 2002
Moderator: Dziki Mar
-
- Użytkownik
- Posty: 302
- Rejestracja: 20 mar 2012, o 02:30
- VIN: WDB2030351A293663
- Lokalizacja: wawa
gdzie jest filtr paliwa w 2,0 benzyna ?rok 2002
Witam mam prawdopodobnie zapchany filtr paliwa bo podaje paliwo jakby sie zapychal a raz normalnie albo.wcale ? Chce go wymienic ale nie wiem gdzie jest prosze o pomoc
mercedes 2003 sedan 2.0
- tomek k
- Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 10 sty 2013, o 19:25
- VIN:
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Użytkownik
- Posty: 302
- Rejestracja: 20 mar 2012, o 02:30
- VIN: WDB2030351A293663
- Lokalizacja: wawa
- tomek k
- Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 10 sty 2013, o 19:25
- VIN:
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Użytkownik
- Posty: 63
- Rejestracja: 2 sty 2013, o 22:36
- VIN:
- Lokalizacja: lublin
-
- expert
- Posty: 2754
- Rejestracja: 22 cze 2011, o 10:48
- VIN:
- Lokalizacja: Warszawa
Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2014, o 11:21 przez mrbraindeath, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Użytkownik
- Posty: 302
- Rejestracja: 20 mar 2012, o 02:30
- VIN: WDB2030351A293663
- Lokalizacja: wawa
-
- VIP
- Posty: 264
- Rejestracja: 16 kwie 2012, o 02:06
- VIN:
- Lokalizacja: Białystok
radzisz22:
Nie napisałeś jak udało się odpalić samochód, ani co było przyczyną.
Nie napisałeś też czy sprawdzałeś, czy nie dotyczy Cię problem zwany "3/4 baku".
Gdzie sprawdzałeś cenę filtra?
Nie napisałeś jak udało się odpalić samochód, ani co było przyczyną.
Nie napisałeś też czy sprawdzałeś, czy nie dotyczy Cię problem zwany "3/4 baku".
Gdzie sprawdzałeś cenę filtra?
Niepuszczone bąki unoszą się do głowy i stąd się biorą posrane pomysły.
Srebrne C 270 CDI kombi 2004r (modelowo 2005) / Automat / SportEdition+ / delikatny chip
WDB2032161F645378
Srebrne C 270 CDI kombi 2004r (modelowo 2005) / Automat / SportEdition+ / delikatny chip
WDB2032161F645378
-
- expert
- Posty: 2754
- Rejestracja: 22 cze 2011, o 10:48
- VIN:
- Lokalizacja: Warszawa
Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2014, o 11:21 przez mrbraindeath, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- VIP
- Posty: 264
- Rejestracja: 16 kwie 2012, o 02:06
- VIN:
- Lokalizacja: Białystok
-
- expert
- Posty: 2754
- Rejestracja: 22 cze 2011, o 10:48
- VIN:
- Lokalizacja: Warszawa
Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2014, o 11:20 przez mrbraindeath, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Użytkownik
- Posty: 302
- Rejestracja: 20 mar 2012, o 02:30
- VIN: WDB2030351A293663
- Lokalizacja: wawa
samochod odpalilem na gazie. Pozniej podjechalem na stacje i dolalem paliwa mialem 1/4 baku tak do 1/2 ponad troche. Samochod zaczal jakby lapac i odchylilem korek ta blaszke i gazowalem i cos jakbys sie odetkalo. Teraz czasem chodzi dobrze a czasem zle. Mimo nowych swiec czasem strzela na zimnym wiec zla dawka paliwa Podejrzewam ze mogl sie zapchac filtr chce go wymienic. Cena mnie filtra zaskoczyla ze za chinczyka do tego modelu 120 zl. Gdzoe kupiliscie te po 60 zl?
mercedes 2003 sedan 2.0
-
- VIP
- Posty: 264
- Rejestracja: 16 kwie 2012, o 02:06
- VIN:
- Lokalizacja: Białystok
-
- expert
- Posty: 2754
- Rejestracja: 22 cze 2011, o 10:48
- VIN:
- Lokalizacja: Warszawa
Fiolki i kurczaki, kapelusze i transformersy.. nazywam sie Tomasz Nied*jeb aka Smart vel Smartlandia. Na co dzien sie zajmuje pierd*leniem.. to moja pasja, od zawsze. Jak bylem bardzo maly mnie mamusia upuscila na glowke i od tego dnia juz tak mam. Nie mielismy niestety wanny, wiec tatus mnie kapal w garnku pod przykrywka.. tylko nie wiem dlaczego wiecznie te wode gotowal. Jak juz doroslem, rodzice mna szorowali podloge, mowili ze moje wloski sa lepsze od kazdego mopa. Cala krew mi splywala do baniaka i tak juz chodzilem z czerwonym lbem. W szkole mnie bili - wszyscy - nawet nauczyciele i wozny. Po lekcjach siedzialem w klasie do poznego wieczora. Mamusia zawsze mowila ze mnie nie potrzebuja w domu i ze tak w ogole nie maja miejsca dla mnie, bardzo ich kocham. Jakims cudem skonczylem trzecia klase podstawowki.. bylo ciezko ale dalem rade. Tata byl ze mnie tak dumny ze mi kupil cysterne wazeliny i postawil na dworcu. Powiedzial ze musze pomagac w wyzywieniu rodziny, i do dzisiaj w ten sposob wspomagam rodzine. Po kilku latach poznalem Mirka - byl moim klientem. Zakochalismy sie, wzielismy slub pod mostem, byl to najpieknieszy dzien w moim zyciu. Mirek pragnal dzieci ale jakos nam nie wychodzilo, chyba jest nieplodny.. ale psst, nie mowcie mu tego. Lekarze nam sugerowali adopcje - pewnego dnia podczas pracy na dworcu w Katowicach podjechal pociag towarowy. Jeden z wagonow byl wypelniony stadem malp z syndromem downa. Nie moglismy odpusci - i sie udalo. Teraz to nasze dzieci, Mirek i ja jestesmy bardzo dumni - sa takie podobne do nas. Moi rodzice nas nie chca znac, ale to zrozumiale. Przeciez kazdy ptaszek kiedys opuszcza gniazdo. Teraz mam to forum i moge wam wszystkim pierd*lic od rana do wieczora o kombajnach, ogorkach, oknach i chmurkach. Pozdrowienia z nibylandii, buziaki.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2014, o 11:20 przez mrbraindeath, łącznie zmieniany 1 raz.
- jano35
- VIP
- Posty: 201
- Rejestracja: 11 sie 2012, o 23:48
- VIN:
- Lokalizacja: Wieliczka
Tak tylko dorzucę od siebie, abyś uważał przy odkręcaniu osłony plastykowej. Tam są nakrętki plastykowe wkręcane na szpilki metalowe, które sąintegralną częścią karoserii. Ja osobiście urwałem trzy szpilki i zepsułem dwie nakrętki plastykowe. I wtedy się zaczęło przeklinanie...
nie wiedziałem, że to taka lipa i teraz mam inny sposób na te śrubki, żeby sobie w stopę nie strzelić.
nie wiedziałem, że to taka lipa i teraz mam inny sposób na te śrubki, żeby sobie w stopę nie strzelić.
Ostatnio zmieniony 27 cze 2013, o 18:39 przez jano35, łącznie zmieniany 1 raz.
Mercedes-Benz C200K M111 03/2001 Elegance,
ASB TouchShift, BRC + Fe2O3
WDB2030451F102186
ASB TouchShift, BRC + Fe2O3
WDB2030451F102186