Forum Mercedes C klasa W203

To dobre pompy. Najlepsza chyba SKF, ale reszta też ok. Generalnie hierarchia po cenach.

Ruville nic więcej nie kupuję jak po pół roku musiałem wymienić rolki paska bo ćwierkały bardziej niż stare ori.

Kupiłem SKF z tego względu, że za 305 zł po małym rabacie mam dobra markę, co do Ruville okazał się, że jest pakowaczem (tak samo INA) i znajomy co ma sklep motoryzacyjny odradzał mi tej pompy. Stara pompa była w bardzo złym stanie totalnie rozleciała się i przepuszczała już płyn na zewnątrz. Zdziwiło mnie, że stara pompa była założona bez żadnego silikonu i uszczelki. Nowa miała uszczelkę (papierową) założyłem ją i na wszelki wypadek dałem po obu stronach masę uszczelniającą Dirko.

Panowie którą pompę wody do OM646 brać? SKF, Graf Czy Hepu?

Osobiście zakładałbym SKF... chyba, że coś się zmieniło.

SKF mogę mieć za 240 a Hepu za 290. Kiedyś Hepu były super pompy ale nie wiem jak teraz z jakością bo już kilka lat się w pompy nie bawiłem.
Jeszcze mi nie cieknie ale na zimnym starcie już zaczyna przez krótką chwile ćwierkać i nie chcę zostać z przysłowiową ręką w nocniku

Ćwietkać to znaczy łożysko czy piszczy jak sprzegło alternatora ?

Meniu pisze: ↑22 mar 2019, o 16:37 Ćwietkać to znaczy łożysko czy piszczy jak sprzegło alternatora ?

Popiskiwanie typu łożysko zanikające w okolicy minuty po odpaleniu. Stwierdzony organoleptycznie luz osiowy i promieniowy na wałku pompy.

A i będzie wsadzona pompa Hepu.

Kiedyś jak zmieniałem pasek to sprawdzałem wszystkiego te koła czy mają luz. Wszystkie miały minimalny luz ale identyczny więc stwierdziłem, że wszystko w normie.

Wymiana jest trudna? U mnie to chyba tylko płyn spuścić i kilka śrubwk do bloku silnika. Przynajmniej tak mi się wydawało. Jak w dieselu?

Meniu pisze: ↑22 mar 2019, o 20:32 Kiedyś jak zmieniałem pasek to sprawdzałem wszystkiego te koła czy mają luz. Wszystkie miały minimalny luz ale identyczny więc stwierdziłem, że wszystko w normie.

Wymiana jest trudna? U mnie to chyba tylko płyn spuścić i kilka śrubwk do bloku silnika. Przynajmniej tak mi się wydawało. Jak w dieselu?

Spuścić płyn, zrzucić pasek i rurę dolotową od chwytu do filtra, 2 rolki prowadzące do odkręcenia (są do obudowy pompy przykręcone), 2 węże wodne do ściągnięcia i jakieś 8-10 śrub. Godzina roboty max.

Pompa w końcu wymieniona i ćwierkania już nie ma. Miała luz na łożysku poniżej milimetra ale nie ciekła. I teraz najlepsze - stan licznika 397500 a pompa była z pierwszego montażu (rok produkcji na pompie zgodny z rokiem auta), auto zalane płynem MB.

@Przybek, to ile lat miał ten płyn MB, czy był już wymieniony? Płyn powinno się wymienić po 100tyś. km, albo po 15 latach.

U mnie starczyła na niecałe 300tys km. Luzu żadnego, ale ciekła. Gdyby ktoś nie lał wody do układu, to by pewnie była sprawna. Tak to oprócz tego musiałem wymienić nagrzewnicę i chłodnicę. W W163 M113 wirnik miał tak wielki luz, że bałem się jeździć, ale zero wycieków. Wymieniłem przy 210 tys dla świętego spokoju.

lechita pisze: ↑15 maja 2019, o 20:55 @Przybek, to ile lat miał ten płyn MB, czy był już wymieniony? Płyn powinno się wymienić po 100tyś. km, albo po 15 latach.

Musiał być zmieniany bo temp zamarzania wychodzi wzorcowa i jest czysty.