Strona 2 z 3

: 30 lip 2009, o 08:44
autor: birkof3
nie dramatyzuje tylko taki miałem przypadek alt pech chyba ze mialem tyle problemu trefny egzemplarz ,dobrze napisałem co 20tys trzeba 2tys zostawic ,tylko ludzie mysla ze jak kupia auto to nic nie beda musieli dokładać -------sygestia kupcie sobie rower !!!!,dbaj o samochód wymieniaj wszystko na czas to bedzie ok ale nie licz ze autko nie bedzie sie psuło jak bedziesz mocno eksploatował ---albo kup japończyka :) nio ale to juz inna bajka

: 30 lip 2009, o 09:03
autor: mercfan
Jest taka metoda, ludzie sprowadzają auto w dobrym stanie, tłuką 2-3 lata wymieniając tylko olej w silniku, a gdy zaczyna się sypać to sprzedają już złom jakiemuś naiwniakowi i tyle.

: 30 lip 2009, o 17:31
autor: rammzes
To ja dołączam do tych z walniętymi maglownicami. Stuka niemiłosiernie. Jakby to kogoś interesowało to :koszt regeneracji w Kielcach ok.600-800zł, w Łodzi 650zł plus demontaż i montaż ok.200-300zł. Czas naprawy :Kielce - 4dni, Łódź- od ręki (ok.4-6 godzin). Jeśli ktoś chce odstawić autko żeby było z demontażem to terminy wolne od połowy sierpnia. zdemontowane można przywozić odrazu.

: 30 lip 2009, o 20:55
autor: WestIcePL
Byłem ze swoimi stukami u mechaniora który robi taksówki w Katowicach. Gościu podkręcił jakąś jedną śrubę przy maglownicy i jak ręką odjął. Nic już nie stuka. Ktoś z was kolegów pisał już o takiej mozliwości samoregulacji. Może wrzucić ten temat na zrób to sam ?

: 30 lip 2009, o 23:08
autor: mercfan
Skasował ci luz na przekładni. Popularna metoda, w VW L-tekach i sprinterach to normalny zabieg.

: 31 lip 2009, o 12:52
autor: V126
WestIcePL samoregulacja - luz sam się kasuje, jak Tobie stuka, to znaczy, że ta samoregulacja już się skończyła i trzeba albo skasować luz, albo regenerować maglownicę.

: 4 sie 2009, o 09:39
autor: rammzes
I już po regeneracji. Maglownica wyjęta u znajomego mechanika. zawieziona przezemnie do Łodzi do regeneracji. Zlikwidowano luzy, założono nowe simeringi, oringi, gumy, sprawdzono szczelność, cały element pomalowano na srebrny kolor - maglownica jak nowa !!! do tego rok pisemnej gwarancji na całość. Koszt regeneracji 550 zł brutto. do tego mój mechanik za wyjęcie i włożenie 160 zł. myśle że warto było. jakby ktoś potrzebował to dam namiary na ten serwis w Łodzi.

: 12 gru 2009, o 21:56
autor: baca_cwaniak
słuchajcie a wie ktoś jak popuscic maglownice by dostała troche wiecej luzu ?

: 12 gru 2009, o 23:41
autor: mercfan
Zapewne jak to w mercedesie bywa przy wejściu kolumny kierowniczej do przekładni z przodu jest śruba regulacyjna, ale po jej odkręceniu powinno się ją wymieniać wiec nie wiem czy popuszczenie nie spowoduje uszkodzenia właściwie nakrętki, a nie śruby jak napisałem.

: 13 gru 2009, o 00:59
autor: baca_cwaniak
chodzi mi właśnie o dojście do niej czy jest to realne :) nakretke i srube na wszelki wypadek kupi sie i bedzie w zapasie ...

: 13 gru 2009, o 14:22
autor: mercfan
Powinno się udać, ale jeżeli twoim celem jest popuszczenie nakrętki aby kierownica chodziła lżej to niestety nie będzie to możliwe, po poluzowaniu będzie luz i stukanie przekładni, wspomaganie w dalszym ciągu będzie jednakowe.

: 13 gru 2009, o 17:54
autor: baca_cwaniak
to żeś mnie zmartwił - myślałem że jak popuszczę to że będzie delikatniej /lżej chodziło :uee:
może inaczej - opowiem wam historie mojego układu wspomagania :usmiech:

Gdy kupowałem samochód na sprawdzeniu przed kupnem wyszło że maglownica ma stuki i luzy , rzeczywiście miała luzy i delikatne stuki ...o ile stuki mi nie przeszkadzały o tyle luzy tak .
Więc pojechałem do znajomego mechaniora ...ściągnął magiel i zawiózł do regeneracji , tam ja zregenerowali i powiedzieli żeby jej nie zakładać bo wyleciało sreberko :boisie: ale że ja napalony byłem kazałem zakładać . Dodam że pompa była regenerowana ponieważ była naklejka firmy się tym zajmującej . Niby przeczyściliśmy układ i ja zamontowaliśmy - powiedzieli że jest mocniej spasowana by dłużej niż fabryczna wytrzymała . Niestety stuków nie dało sie zniwelować - nie wiem czemu /coś mi tam tłumaczyli ale ja nic nie kumałem . Ok założyliśmy i ... i ... i ... ciężko kiera chodzi :uee: .
Mechanik mówił ze to powinno po kilku kilometrach ustapić i że powinna luźniejsza być. Ale mi się cos tu nie podobało wieć dawaj pojechałem tam gdzie regenerowali pompę wspomagania , tam wyszło ze nie ma takowego cisnienia jakie powinno być , było 90 a powinno być 120 , więc że była na gwarancji zakładają drugą i ...i h... padła po 2-3 minutach wieć dawaj zakładają 2 pompę i ...h ...padła 2 zatarła się ... więc zaczeli coś tam grzebać czyścić ,płukać ... między czasie podszedł właściciel zakładu i opowiada mi historię tego samochodu , że poprzedni właściciel przyjechał do nich z pękniętym zbiorniczkiem wspomagania całkiem pustym i że mu wymieniali zbiorniczek,regenerowali pompę ,czyścili układ i było ok .... no niby było ok bo mi sie dobrze kierowało(delikanie) tylko szlag wszystko trafił w momencie gdy chciałem się pozbyć luzów . Dobra podchodzi mechanior zakłada 3 pompę (na szczęście mieli) i ... i chodzi dobrze jeden dzień ! Wiec jadę do nich nastepnego dnia i już ręce rozkadają :bezradny: że nie wieżą że to pompa ... oddali kasę 400 zł i tyle w temacie :dobani:
Chodziło wspomaganie ciężko w lato , jakoś mi to nie przeszkadzało bo przy większych prędkościach wręcz było to zaj :censored: :rotfl: nie woził sie tam na boki przy 220/240 km :ok: ale parkowanie było uciążliwe :boisie: . .. i nadeszła zima jak teraz i pupa blada ledwo kręce na parkingu :placz: :placz: :placz:

Koledzy to tu teraz robić ??? :mysli:
Dzwoniłem po firmach które sie zajmują maglami,pompami i każdy co innego ze to wina magla że to wina pompy że to wina przewodów że to wina zaworka że to wina płynu (może zmiana na mniej gęściejszy ) itp. litości bo już mnie głowa boli od tego wszystkiego a tu jeszcze sie sprzegło szykuje do regeneracji :zly:

Koledzy co byście zrobili na moim miejscu bo strasznie się liczę z waszym zdaniem :ok:

[ Komentarz dodany przez: V126: 2009-12-13, 18:37 ]
Nie używamy wulgaryzmów.

: 13 gru 2009, o 18:13
autor: tjwasiak
Ja bym pojechał do warsztatu, który zająłby się tematem kompleksowo - za jednym zamachem wymienił pompę i maglownicę, przy okazji dokładnie przepłukując cały układ.

: 13 gru 2009, o 18:28
autor: baca_cwaniak
ciekawe jak to cenowo sie bedzie przedstawiało ... szkoda ze wszystko bo juz bede miał 1200 w plecy za magiel :placz:

[ Dodano: 2009-12-13, 20:08 ]
no to dawajcie namiary na speców :oczko:

: 11 mar 2010, o 20:56
autor: RJ71
Panowie i Panie,
Potrzebuję porady. W moim C220CDI jest jakiś wyciek z maglownicy. Co jakies 500 km dolewam jakies 0,3l plynu do wspomagania. Ktos mi powiedzial ze mam wymienic maglownice. Pytanie: czy rzeczywiscie to tak powazne, czy bardziej to kwestia simeringów, oringów, itp. Będę wdzięczny za podpowiedź. R.