Część osób mogła już kiedyś słyszeć o Złombolu, może nawet znajdą się tutaj osoby które same biorą udział. Zakładam, że czytają to również osoby zadające sobie pytanie "co to kurde jest?", dlatego też zacznę od wyjaśnienia wszystkiego pokrótce.
W tym roku za niespełna 3 tygodnie rusza 9. już edycja Złombola. Jest to ekstremalny rajd charytatywny w którym udział biorą samochody, motocykle oraz autobusy produkcji (lub myśli) komunistycznej. Głównym założeniem tej wyprawy jest pomoc dzieciom ze Śląskich domów dziecka. Pieniądze dla dzieci zbierane są przez wszystkie załogi zapisane na rajd już od pół roku. Naszym zadaniem jest szukanie ludzi z dobrym sercem, którzy chcą sprawić aby świat stał się choć odrobinkę lepszym miejscem. My - uczestnicy Złombola najczęściej odwiedzamy różne firmy, opowiadamy im o wszystkim i liczymy, że będą chciały wesprzeć fundację. W podziękowaniu oferujemy powierzchnie naszych "złomów" na których mogą umieścić swoje reklamy.
Aby bardziej zobrazować Wam całą akcję, przytoczę kilka liczb. W poprzedniej edycji udział brały 403 załogi, które wspólnie uzbierały dla dzieci zawrotną kwotę ponad 670tys. zł! Każda ekipa, aby uczestniczyć w wyprawie musiała uzbierać minimalnie 1000zł. W tym roku limit został podwyższony do 1500zł. Na tegoroczny rajd zapisane są już 383 ekipy. Każda z nich musi oprócz wcześniej wymienionej kwoty wpłacić 200zł z własnych pieniędzy, co w połączeniu z wcześniej wymienioną kwotą daje w sumie ponad 650tys. zł od wszystkich, a przecież nikt nie ma zamiaru poddawać się po przekroczeniu limitu! Nasza załoga dla przykładu w poprzednim roku zebrała prawie 4tys. zł.
Kończący każdą edycję rajd co roku odbywa się w inne miejsce. W tym roku wszyscy razem ruszamy z Katowic do królowej Alp, czyli Passo Dello Stelvio (jeśli ktoś oglądał Top Gear to pamięta, że trasa tam została okrzyknięta przez Clarksona najlepszym miejscem na świecie do jazdy samochodem). Zapytacie co w tym ekstremalnego, bo przecież wspomniałem o tym na początku. To, że trasę tą pokonamy pojazdami za ok. 1000zł. Dla Żuków, Polonezów, Maluchów, Nys itp będzie to naprawdę trudna wyprawa
Ale dlaczego tutaj piszę. Przeglądam prawie codziennie to forum od marca. Nie piszę może wielu postów, z reguły czytam i już trochę Was poznałem. Wiem, że większość z Was ma dobre serducho i być może spodoba się Wam ta inicjatywa. Może ktoś z Was będzie miał ochotę pomóc nam i dołożyć się do szeroko rozumianych prezentów dla dzieci z domów dziecka. Liczy się każda złotówka. Regulamin nie przewiduje minimalnej wpłaty. Wszystkie darowizny są dobrowolne i 100% zebranych pieniędzy idzie wprost dla dzieci. Ani złotówka nie jest wydawana na koszty organizacji rajdu ani na pomoc uczestnikom. Wszystkim musimy się zająć osobiście.
Wszystkiego opisać się niestety tutaj nie da, choć można byłoby pisać godzinami. Wszystko natomiast jest opisane na oficjalnej stronie rajdu www.zlombol.pl Można tam znaleźć informację o poprzednich edycjach, zdjęcia z wypraw, relację z kupowania oraz przekazywania darów dzieciom itd.
Ja należę do załogi o nazwie GIT MAJONEZ, która bierze udział w Złombolu już trzeci raz. Jedziemy po raz kolejny Polonezem Cargo, starym ambulansem
Znaleźć nas można np na facebooku pod linkiem https://www.facebook.com/GITMajonezTeamJeśli ktoś zdecydowałby się na dobrowolne wpłaty zapraszam po więcej informacji na priv lub można śmiało pytać w postach. Na wszystkie wiadomości odpowiem jak najszybciej dam radę. Polecam wszystkim Złombol. Mało co daje taką satysfakcję jak bezinteresowna pomoc.
I jeszcze żeby nie było tak biało i czarno, poniżej zdjęcie naszej maszyny. Więcej można zobaczyć pod linkiem, który podałem wyżej.
Pozdrowienia i dziękuję za przeczytanie!
Jeśli nie podaj proszę ten właściwy. 
