Jara pisze:Smart pisze:Jara pisze:u mnie podciśnieniowo 6,2 l lejemy i koniec, a że bez sensu kupować 1L. dla 0,2 i go otwierać to zawsze leję 6L
Brakło mi słów. Tak czułem, że cała dyskusja i filozofia rozbija się o dokupienie jednej flaszki oleju ale miałem nadzieję, że ... no nic. Powodzenia.
Takich rozpoczętych "flaszek" mam z 3 .. chcesz jedną .. z roku 2008,09. i 2010
Bo nie ma sensu .. 6 l wystarczy mu w zupełności i po przejechaniu 15 tys. nie chce więcej.
A naddatek oleju jest też bardzo szkodliwy, jak chcesz sobie "poprawić dynamikę" to naddatek oleju pomoże katalizatorowi itd. się szybciej zapchać.
U mnie olej wymieniają tylko ci co dłubią tylko w MB i leją 6 litrów. Jak dowiedzą się że wlałeś bezpodstawnie 0,5 litra to "bez komentarza".
Miałeś 5,5 dolałeś coś jeszcze - tak więc nie dolewaj już w ciemno to 0,5 litra ... zawłaszcza jak masz czujnik uszkodzony ( wtedy to tylko fizycznie miarką - serwisową
)
Po pierwsze olej starszy niż czteroletni to tylko do kosza czyli do beczek z przerobionym olejem Jara tak na zaś a po drugie, takich ekspertów z MB od liku zwłaszcza od Wróbla czy Frączka, bo mają podobną "prasę" jak Ci od Zasady w Krakowie i prawdę mówiąc Twój silnik i Twój wybór.
Po tym co piszesz jakoś mnie to nie dziwi.
Sam wcześniej uzasadniłeś skąd takie podejście, więc dla mnie sprawa jasna.
Jeśli chodzi o moje doświadczenie w tym temacie od dwóch i pół roku z 203 a od kilkunastu lat z inną marką serwisowaną tylko w MB, czy z beczki według miarki czy z butelek (wtedy zawsze dostaję 0,5l pozostałe na pożegnanie) jeśli jest napisane w instrukcji pojazdu 5,5 litra to tyle jest wlewane oleju silnikowego i innych też według normy, jeśli jest napisane 3,5 litra to tyle trafia do układu na przeglądzie wraz z nowym filtrem. Idąc Twoją i nie tylko jak widzę filozofią mógłbym wlać 5 litrów albo 3, bo szkoda kasy na tą jedną flaszkę z olejem albo za dodatkowe 0,5 litra z beczki ale pozwolisz, że ja będę stosował się do zaleceń fabryki w tym wypadku MB i mechaników, którzy podobnie traktują sprawę a nie według widzi mi się i własnej ... dedukcji.
Zważ też, że nie jestem użytkownikiem MB czy powiązanych, który jeździ do MB z każdą naprawą, bo liczę swoje pieniądze ale pewnych granic ustalonych przez FABRYKĘ, przekraczał i testował nie będę i podobnie sugeruję innym.
Jak pisałem wcześniej, na szczęście silniki MB mają sporą tolerancję na ... dedukcję.
Każdy swój rozum ma i o swoje dba a na 1,5 bara w oponach też pojeździsz ale jakie skutki w przyszłości to już inna sprawa.