8 letnie Micheliny - warto? pilne

[Smart]

Nom pamiętam i nie trzeba mnie specjalnie przekonywać. Pewnie powolność procesu zużycia zamazuje obiektywizm oceny i gdzieś podświadomie na łukach jeżdżę wolniej choć tego nie zauważam ... ten sezon i allegro.

Polecam ten łuk z 3 stawów do S-c czyli z prostej najpierw w miarę w prawo a potem 3/4 koła w lewo po całości i tak w połowie jest hardcore. Tam chyba nawet jest ograniczenie 50km/h na którym sie przekonałem na szerokim, prawie nowym w sumie laćku i to na suchym, jaka jest różnica na chińskiej oponie Ksanjag Pęk Ćmąg (Wanlee czy jakoś tak), którą se fundnął poprzedni właściciel z oszczędności na fele brabus w forfour czyli nisko i szeroko a na drugi dzień po teście na pirelli p zero. Plecory i pachy były mokre na chińcykach ... baaa sa do dzisiaj. Łuki przy starym Bienkowskim z Dg do Sc też są fajne do testu. Najpierw w lewo a potem jeszcze mocniej w prawo przy wyjeździe na gierkówkę ... iw razie draki jest gdzie pofrunąć jak nikt nie jedzie z M1 . Puff.

[meminio7]

Moim zdaniem cztery sztuki szesnastek za 400 zł nie jest jakąś świetną i wielką okazją, dochodzi do tego fakt, że mają 8 lat. Teraz zależy gdzie i w jaki sposób leżakowały, jeśli wiadomo, że była to jakaś hala w miarę ogrzewana i były składowane jak najlepiej żeby uniknąć jakiś deformacji, a nie na dworze w śniegu to ja bym wziął na Twoim miejscu. Skoro bieżnik taki jak piszesz to kilka sezonów powinno dać radę. Co za różnica czy w miarę dobre jakieś oryginalne czy nowe najtańsze na allegro firmy, która jest złożona z jakiś chińskich krzaczków.

Równie dobrze na sprzedać mogą być pomalowane czarnym sprayem

[jarod32]

Ja bym nie kupił .. i nie założył ...

[Marian.]

Ja bym nie kupił .. i nie założył ...

Zdecydowanie popieram.

[supi]

Marian., e tam na jakąś imprezę do palenia gumy super i do opchniecia auta po kosztach

[Marian.]

No chyba, że tak. To tak.