1,8 kompressor, czyli silnik M271 - łańcuch rozrządu

[Mandzik]

Dzień dobry,
ten temat obserwuję od momentu kupna C180 Sport Coupe M271, tj. od końca kwietnia 2014, wczoraj pierwszy raz przejechałem się kupionym autem po kilku miesiącach postoju w warsztacie i muszę przyznać, że teraz jeździ, ale...
Mechanicy ASO gówno się znają.
Każdy mówi, że łańcuch Pan wymieni i będzie spokój, a jak dalej problem to nastawniki i auto będzie śmigać.
Po zakupie mój mechanik wysłał auto do ekspertyzy w Mercu (potrzebowałem tego na rzecz sprawy sądowej z handlarzem - AUTOKOMIS DAKAR), powiedzieli: Panie łańcuch rozciągnięty, ale jeszcze w "normie" M271 - można jeździć.
taaaaa

Tyle, że nikt nie pomyśli o tym, że jak nastawniki są przestawione względem siebie to zmienia się kąt wyprzedzenia zapłonu, następuje spalanie stukowe i prowadzi to do wypalania gniazd zaworowych oraz zaworów - w szczególności na pierwszym cylindrze.

Usterka objawia się błędami na pierwszym cylindrze, oraz wchodzeniem w tryb awaryjny podczas postoju na biegu DRIVE - dlatego w manualu nie można tego wychwycić.

Ja wpakowałem w auto kupione za 17000zł (2002r.) 9500zł i teraz jest ok, prawie wszystko kupione w PROMERCU (mają naprawdę oryginały).
Wymienione:
- nastawniki wałków oraz koło zębate na dole (!!!)
- łańcuch z napinaczami, itd.
- wszystkie ślizgi - WSZYSTKIE - jest taki jeden, który standardowo nie jest wymieniany bez ściągania głowicy
- planowanie głowicy
- wymiana gniazd zaworowych
- wymiana części zaworów
- uszczelka pod głowicą
- termostat
- milion uszczelek, zaślepek, śrubek, itp.

btw, auto ma 138000 km przebiegu potwierdzone w ASO.

Jak będę miał chwilę to wrzucę fakturę za części.

Służę wszelką informacją.

[ Dodano: 2014-10-02, 09:15 ]
aaa i jeszcze jedno, kompressor nie syczy jak to mówią w ASO
Powodem syczenia jest pękający i nieszczelny wężyk umieszczony pod kompresorem.
pozdrawiam:)

[lorenzo]

Powiedz dla potomnych kto Ci to robił we Wrocku i czy jest godny polecenia .

[jarod32]

Bo komis to chyba nie we wrocku ...

[Mandzik]

Komis w Szczekocinach, nie wiem czy jeszcze w ogóle istnieje.
Niestety dla Forumowiczów we Wrocławiu, auto było robione na Śląsku w Lędzinach w serwisie Art - Car.
Bezapelacyjnie najlepszy zakład mechaniczny - właściciel zna się na rzeczy, nie specjalizuje się w danej marce (ale głównie francuzy i niemieckie), a ekipa rozwiąże każdy problem ze wszystkim co ma dwa (serwisują mi również motocykl) lub cztery koła.

[mariusz361]

btw, auto ma 138000 km przebiegu potwierdzone w ASO.

loteria z tymi naszymi rozrządami. Mój ma 179 tys i nic się nie dzieje. Mocy nie traci i jeździ jak szatan ale i tak łańcuch, ślizgi i napinacz wymieniłem profilaktycznie...
Przerażające jest w tym wszystkim to że kupujesz samochód za powiedzmy 25 tys zł i np. w twoim wypadku dokładasz jeszcze prawie drugie tyle...za to już niejedno salonowe nowe można kupić,,,,

Ale nie tylko mercedes ma z tym problem. Koledze działy się cuda w e46 1,8 benzyna(nie 2,0). Ledwo odpalał, obroty szalały i co się okazało-na cyl 1 przestawiony kąt do tego wałki do regeneracji i nowy zestaw rozrządu...same części też grubo ponad 2 tys zł.I komp do regeneracji bo coś się tam pomieszało...

[Johnnybravo]

Według mnie najsłabszym ogniwem jest użytkownik auta Ostra jazda, czy przeciąganie serwisów za dobrze silnikowi nie robi. Ostatnio oglądałem e200k gdzie ostatnia wymiana oleju była ponad 30000km temu, a i wcześniejsze były mocno przeciągane

W203 ojciec użytkował od 44 do 151tyś. km i wszystko było ok, bez sprawdzania, bez dziwnych objawów.
W obecnym w211 na najbliższym przeglądzie przy ok 90000km zlecę dodatkowo sprawdzenie rozrządu tak dla świętego spokoju.

Ostatnio rozglądam się za clk200k/e200k również dla siebie i większość sprzedawców ma problemy z odpowiedzią na najprostsze pytania, a co dopiero o rozrząd
Np. u dealera mb który wystawia na sprzedaż auto klienta dowiedziałem się że w oferowanym w211 rozrząd wraz ze ślizgami był wymieniany przy bodaj 89tyś. km, a auto obecnie ma 189000km.
Z drugiej strony rozglądając się po ogłoszeniach widać także auta z tymi silnikami z przebiegami ponad 200,300tys km. Oczywiście jest jeszcze cała masa aut z cofniętymi licznikami
Osobiście robię autem 8-10tys km na rok, wiec jak uda się znaleźć normalny egzemplarz nie powinno być kłopotów

[taczar]

Według mnie najsłabszym ogniwem jest użytkownik auta Ostra jazda, czy przeciąganie serwisów za dobrze silnikowi nie robi.

.......jak bym siebie słyszał......

Pozdrawiam.

[kapalek]

to tak na pocieszenie:
http://www.auto-swiat.pl/uzywane/merced ... azka/2jcnh

[mercfan]

Poczytajcie o silniku N47 produkcji BMW lata 2007-2010...

[Johnnybravo]

zasadniczo to jak chce się kupić jakiekolwiek auto lepiej trzymać się z daleka od internetu

w "moich" m271 nic złego się nie działo i nie dzieje, w bmw mam także słynny m47n gdzie pękają wały, wpadają do silnika klapki z kolektora dolotowego itp.

chyba nie ma auta/silnika o którym nie znalazłoby się niczego złego w sieci

[kapalek]

na tle innnycch silników z aut marki premium to ten m271 nie wypada źle przykłady:
n47 w bmw - jeszcze gorszy łańcuch niż w m271, rozrząd od strony skrzyni i jedno z kół zębatych można wymienić tylko z całym wałkiem
2.0 tfsi w audi- kosmiczny pobór oleju w efekcie po okołu 100000km trzeba nawet wymienić tłoki i sporo innych elementów (texz maja gigantyczny temat na forum a5)
2.0tdi- pompka oleju z kiepskich materiałów (nawet w silnikach CR po 2008) o pompowtryskiwaczach i ich problemach też jest bardzo dużo informacji negatywnych
2.2d4d w lexusie - bardzo poważne problemy z uszczelką pod głowicą (akcja serwisowa toyoty),
Pewnie by sie jeszcze jekise inne znalazły
Na tle w/w to łańcuch z m271 nie jest taki zły i wymiana kosztująca ok 1200-1500zł
Poza tym m271 ma znacznie lepszą kulturę pracy niż doładowane silniki benzynowe audi/vw, moim zdaniem też lepiej brzmi niż 4 cylindrowe bmw.

[mercfan]

W swoim pasku CC z 1.8 TSI sprawdzałem olej co 2-3 dni ze strachu przed zatarciem szczególnie, że lubiłem wcisnąć gaz... dolewka 2,5 litra na 10000km
Internet i motoryzacja są jak szpital, do której sali się nie zajrzy pełno chorych, aż strach żyć.
Co do wszelakich wynalazków motoryzacji, jak już będziecie zmęczeni nowościami polecam znaleźć i zakupić eleganckie W124 tudzież W140. W tych autach poprawna obsługa serwisowa wystarcza, popsuć się nie ma co i bez wyraźnej przyczyny auto nie nawali

[nicponim]

Panowie,
Szukam i drążę, przeczytałem nawet 60 stron tego wątku, ale natknąłem się na teorię o której tutaj nikt nie wspominał (albo ją przegapiłem) chodzi o ten filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=4C9XqMwyWBg

O jakie fajki chodzi temu człowiekowi ? jaką rolę odgrywają one w sterowaniu rozrządem ? bo ja nie do końca rozumiem...

[Smart]

Odsłuchałem to nagranie kilkanscie razy i zawsze wiedziałem, że Pakistańczycy potrafią mówić po angielsku po swojemu ale ten jest nadto szczególny. Okaz. Burito zamiast brajet itd.. Pan mówi, że te rurki nagrzewają się w układzie silnika, miękkną i z czasem rozpadają mogąc doprowadzić do awarii kosztującej 2-3 tysiące dolarów a sama rurka kosztuje pięć i że zaleca ją/je wymienić co 75 tysięcy kilometrów.

Uważam brak związku przyczynowo skutkowego z tematem rozciągania się łańcucha i zjadaniem przez to zębów nastawników o czym zresztą Pan Miły nie wspomina również.

[Marian.]

A ja zawsze wiedziałem, że niekótrzy Pakistańczycy potrafią nie tylko mówić po angielsku po swojemu, ale i tłumaczyć angielski po swojemu.
Facet na filmiku użył słowa „brittle” co oznacza kruchy, a nie jakieś:
„Burito zamiast brajet itd..”

Spróbuj może przetłumaczyć to:

http://www.youtube.com/watch?v=B-33OaltnbY

http://www.youtube.com/watch?v=N-RVjsnI3Zk

(skoro znasz tak dobrze Pakistańczyków).