Strona 2 z 3

Re: Dziwny przypadek W203.007

: 22 gru 2016, o 12:05
autor: olafik
spy02 pisze:Akumulator od razu daj do ładowania. Po odłączeniu dogrzewacza sprawdź sobie jeszcze jaki jest pobór prądu na wyłączonym silniku (odłączasz klemę + i pomiędzy nią, a zacisk + akumulatora wpinasz miernik ustawiony na prąd stały), to wykluczy ewentualnego innego złodzieja prądu.
nie na prąd stały, tylko na amperomierz, nie wprowadzaj kobiety w błąd

Re: Dziwny przypadek W203.007

: 22 gru 2016, o 12:08
autor: spy02
No a co mierzy wg. Ciebie amperomierz jak nie wartość prądu? :) Wychodzi dokładnie na to samo.

Re: Dziwny przypadek W203.007

: 22 gru 2016, o 12:16
autor: olafik
spy02 pisze:No a co mierzy wg. Ciebie amperomierz jak nie wartość prądu? :) Wychodzi dokładnie na to samo.

nie, nie to samo, co niby zmierzysz w ustawieniu na prąd stały, wpinając się między klemę a wiązkę?

Re: Dziwny przypadek W203.007

: 22 gru 2016, o 13:04
autor: Mercedes1
Witam ponownie,
Po kilku godzinach walki udalo mi sie odpiac wlasciwa wtyczke.
Siwix - tak jak wskazales na element grzewczy, tam wlasnie byl (patrz zdjecie).
Nakrecilam telefonem co gdzie jest pod maska, a potem po nitce do klebka.
Rownolegle ladowalam akumulator - 5 godzin na prostowniku 12 V pradem 10,5 A (tak pisza w instrukcji).
Bezposrednio po naladowaniu mial 12,3 V, jak podlaczylam klemy to lekko ponad 12,1 V bylo.
Walka byla od 5 rano i mam nadzieje ze bylo warto.
Po 50 km jazdy wskazania miernika 14,4 V na wlaczonym silniku, 13,8 V chwile po.
Za godzine sprawdze co i jak z akumulatorem.
Dzien wolnego mialam na zakupy i tyle z tych zakupow mam.
Nadrobie wieczorem.
Mam nadzieje ze to ostatnia wiadomosc w tym watku.
Pozdrawiam wszystkich a w szczegolnosci Siwixa.
Wielki plus dla Ciebie kolego.
Wielki plus dla wszystkich z Was za cenne rady. Temat może i banalny, moze i mozna bylo to podsumowac w dwoch zdaniach. Bardzo prawdopodobne.
Jakkolwiek - dobrze ze jesteście. :bravo:

Re: Dziwny przypadek W203.007

: 22 gru 2016, o 16:26
autor: Mercedes1
spy02 pisze:Akumulator od razu daj do ładowania. Po odłączeniu dogrzewacza sprawdź sobie jeszcze jaki jest pobór prądu na wyłączonym silniku (odłączasz klemę + i pomiędzy nią, a zacisk + akumulatora wpinasz miernik ustawiony na prąd stały), to wykluczy ewentualnego innego złodzieja prądu.
Cześć kolego. Od 6h30 do 12 ladowalam. Co do poszukiwania zlodzieja - uderzylam nieco z innej strony. Odlaczylam kleme ujemna. Nigdy nie odłączam plusa pierwszego. COM z miernika wpielam w kleme. A do bieguna ujemnego czerwona nogę miernika. Nastawilam na Ampery. Pokazuje 0.01, po czym 0.00. To 0.01 zalezy od czulosci, ale intuicyjnie dalam 10tki. Co do pomiarów napięcia na akumulatorze. Srednio jest w tej kwestii. 12,18 V bylo o godzinie 15, trzy godziny od ostatniej jazdy. Na kolektorze bylo 13.8 V. Zaniepokojona tym faktem pojechalam w trase. Po powrocie - 14.3 V na kolektorze. Martwi mnie owe 12,18 V po dłuższym postoju. Jesli do 20 godziny padnie ponizej 12 to odlacze na noc. Obsesja normalnie. :rotfl:

Re: Dziwny przypadek W203.007

: 22 gru 2016, o 18:08
autor: olafik
Mercedes1 pisze:
spy02 pisze:Akumulator od razu daj do ładowania. Po odłączeniu dogrzewacza sprawdź sobie jeszcze jaki jest pobór prądu na wyłączonym silniku (odłączasz klemę + i pomiędzy nią, a zacisk + akumulatora wpinasz miernik ustawiony na prąd stały), to wykluczy ewentualnego innego złodzieja prądu.
Cześć kolego. Od 6h30 do 12 ladowalam. Co do poszukiwania zlodzieja - uderzylam nieco z innej strony. Odlaczylam kleme ujemna. Nigdy nie odłączam plusa pierwszego. COM z miernika wpielam w kleme. A do bieguna ujemnego czerwona nogę miernika. Nastawilam na Ampery. Pokazuje 0.01, po czym 0.00. To 0.01 zalezy od czulosci, ale intuicyjnie dalam 10tki. Co do pomiarów napięcia na akumulatorze. Srednio jest w tej kwestii. 12,18 V bylo o godzinie 15, trzy godziny od ostatniej jazdy. Na kolektorze bylo 13.8 V. Zaniepokojona tym faktem pojechalam w trase. Po powrocie - 14.3 V na kolektorze. Martwi mnie owe 12,18 V po dłuższym postoju. Jesli do 20 godziny padnie ponizej 12 to odlacze na noc. Obsesja normalnie. :rotfl:
Pokazuje, że praktycznie nie ma poboru prądu na postoju, więc nie ma prawa się rozładowywać, u mnie pobór wacha się między 0,05 a 0,06 mA

Re: Dziwny przypadek W203.007

: 22 gru 2016, o 18:09
autor: siwix
Pamiętaj też że głęboko rozładowany akumulator często nadaje się już później na śmietnik. Mam na myśli te zwykłe popularne ołowiowe.
A z tym ładowaniem to nic nowego, też mi wyskakuje często 13,8 V po odpaleniu, ale minimalna przygazówka i już daje ponad 14V.
Jak na razie wszystko wygląda dobrze u ciebie. Kontroluj.

Re: Dziwny przypadek W203.007

: 22 gru 2016, o 20:08
autor: Mercedes1
siwix pisze:Pamiętaj też że głęboko rozładowany akumulator często nadaje się już później na śmietnik. Mam na myśli te zwykłe popularne ołowiowe.
A z tym ładowaniem to nic nowego, też mi wyskakuje często 13,8 V po odpaleniu, ale minimalna przygazówka i już daje ponad 14V.
Jak na razie wszystko wygląda dobrze u ciebie. Kontroluj.
Wynik kontroli - 11,96 V po 4 godzinach postoju. Rozlaczyc na noc? Samochod odpala, ale czy rano będzie tak samo? Któż to wie. No chyba, ze odlaczajac akumulator na noc dowiem się czy utrzyma w jej trakcie to co ma.

Re: Dziwny przypadek W203.007

: 22 gru 2016, o 20:10
autor: tonidriver
11,96 to już zaczyna go rozładowywać,gruby przewód odłączyłaś od podgrzewacza ?

Re: Dziwny przypadek W203.007

: 22 gru 2016, o 20:21
autor: Mercedes1
tonidriver pisze:11,96 to już zaczyna go rozładowywać,gruby przewód odłączyłaś od podgrzewacza ?
Jak dla mnie to dogrzewacz ma dwa "wejscia" - wtyczka (którą odłączyłam) oraz gruby przewód (w ktorym chyba musi być plyn). Na zdjeciu ktore przestawilam wcześniej tego co odlaczylam akurat nie widać.

Re: Dziwny przypadek W203.007

: 22 gru 2016, o 20:36
autor: tonidriver
Ten gruby przewód jest połączony z akumulatorem i alternatorem. Odłącz go i porządnie zaizoluj. Najlepiej na odpiętym akumulatorze :) No i żeby nigdzie nie wisiał bo jak się przetrze izolacja to pożar gwarantowany.

Re: Dziwny przypadek W203.007

: 22 gru 2016, o 20:41
autor: Mercedes1
tonidriver pisze:Ten gruby przewód jest połączony z akumulatorem i alternatorem. Odłącz go i porządnie zaizoluj. Najlepiej na odpiętym akumulatorze :) No i żeby nigdzie nie wisiał bo jak się przetrze izolacja to pożar gwarantowany.
To co ja odłączylam? Takie glupie pytanie mam?
Mam odłączyć ten, ktory jest widoczny na zdjeciu, które wczesniej zamiescilam?

Re: Dziwny przypadek W203.007

: 22 gru 2016, o 20:41
autor: tonidriver
Ten zaznaczony czerwoną kropką.

Re: Dziwny przypadek W203.007

: 22 gru 2016, o 20:43
autor: tonidriver
Mercedes1 pisze:
tonidriver pisze:Ten gruby przewód jest połączony z akumulatorem i alternatorem. Odłącz go i porządnie zaizoluj. Najlepiej na odpiętym akumulatorze :) No i żeby nigdzie nie wisiał bo jak się przetrze izolacja to pożar gwarantowany.
To co ja odłączylam?
Odłączyłaś sterowanie a nie zasilanie.

Re: Dziwny przypadek W203.007

: 22 gru 2016, o 20:45
autor: Mercedes1
tonidriver pisze:Ten zaznaczony czerwoną kropką.
No to kur.. mamy klops.
Odlacze na noc i jutro akcja. Dzięki za info.