Forum Mercedes C klasa W203

Witam przymierzam się do kupienia nowych opon (póki co jeszcze letnich)
Zalecane 225/50 R16 92V

Znalazłem kilka na allegro które zwróciły moją uwagę :
1. Fulda CARAT EXELERO 225/50R16 92 V - 1025 zł - rok prod 2010
2. Bridgestone TURANZA ER300 225/50R16 92 W - 1025 zł - nie starsze niż 3 lata
3. RTF BRIDGESTONE POTENZA RE050I 225/50R16 92W - 980 zł - rok prod 2011/2012
4. Nokian V 225/50R16 96 V - 1250 - rok prod 2012.

W birdgestonach indeks prędkości W zamiast V. Czy opłaca się kupować nieużywane kilkuletnie opony? Opinie na temat tych modeli? czy inny indeks prędkości bardzo wpływa na jazdę?

Ja jestem zdania że nie kupować opony starszej niż 3 letnia, bo jeszcze ze 3 lata trzeba na niej pojeździć. Czort wie jak one były przechowywane.
Pewnie jedna na drugiej w hali co w lato gorąco a w zimę zimno.
Ja od zawsze kupuję nowe i staram się z aktualnego roku, ale co "inżynier oponiarstwa" to pewnie inne zdanie.

Jeżeli masz indeks prędkości większy to nie wpłynie to znacząco na jazdę- znaczy ty tego nie odczujesz. Opon z mniejszym indeksem niż zalecany przez producenta auta nie powinno się zakładać bo to zmniejsza bezpieczeństwo. Oczywiście chodzi o prędkości maksymalne bądź zbliżone.

Jako ciekawostka w Niemczech podczas przeglądu diagnosta sprawdza nie tylko stan ogumienia ale i jego oznaczenia czy pasują do tych z dowodu.

ktoś jakieś doświadczenia z kilkuletnimi oponami?:D

-Owszem, co prawda nie w Mercedesie ale to marka nie jest istotna. Opony 8-9 letnie do tego firmowe i wysoki model, niestety wiek zrobił swoje. Stało się to przy prędkości ok 240/km/h do tego felga do prostowania już o bezpieczeństwie nie wspomnę.

Dlaczego felga do prostowania?
Opona ją uszkodziła?
Jeżeli felga dostała to opona mocniej i jest tego efekt.

Felga została ugięta na piaście i prawdopodobnie było to od opony.

Nie możliwe. Na zdrowy rozum to jak opona może uszkodzić felgę?
Ta buła powstała przez rozwarstwienie się opony, to nie staje się takie od razu. Najpierw jest mała i rośnie. Wystarczyło że gdzieś była za mocno przygnieciona na krawężniki i wtedy to rosło.

Fotka fajna, szkoda, że nie pokazuje wszystkiego, daj więcej szczegółów tej opony .
Opony w MB są dedykowane do MB mają wyższe indeksy nie bez powodu.
Producent opon wytwarzając oponkę dla konkretnego odbiorcy w tym przypadku
dla naszych nie pozwoli sobie na zrobienie "szjasu", bo za chwilę pozbędzie się dobrego klienta.
Zatem, jeśli poszukasz opony z indeksem np. "W" i jest ona wyprodukowana, dedykowana, z homologacją dla Mercedesa i dajmy na to, wyprodukowali ją w Niemczech, to nawet po 5 latach jest cenniejsza niż nowa tego samego producenta przeznaczona na rynek wschodni, pod warunkiem oczywiście, że nie zostało nic w niej uszkodzone np. na krawężniku, dziurze itp.
Nawet nowa opona, niejeżdżona , źle zakładana, może mieć uszkodzoną strukturę wzmocnień czoła bieżnika lub boczną i mimo że jest nowa, to już jest "szrot"
pozdr.

wszystko chyba zależy jednak od sposobu użytkowania samochodu. Dal kogoś kto robi niecałe 10 tyś km rocznie i jeździ spokojnie to opona używana nie jest chyba głupim rozwiązaniem, ale (Gulczas wybacz) dla kogoś kto gania z prędkością powyżej 200km/h stara opona jest nieakceptowalna. Mając 8-letnie opony nigdy nie odważyłbym się tak gonić .
Jeśli robimy dużo km i lubimy szybko jeździć to wybór jest oczywisty - tylko nówki

Opona to Continental ContiSportcontact 3 255/35/18 z homologacją Audi i jak widać to nie pomoże. Owszem nie sprawdziłem od razu po zakupie z którego są roku tylko zwróciłem uwagę na bieżnik i takie są oto skutki. Na szczęście szybciej nie dało się pojechać bo pompa paliwa nie dała rady bo była padnięta Ale teraz po wymianie na nowe opony latanie grubo powyżej 200 km/h to nie problem, zawsze jak kupuje opony to indeks Y i jak się da to wzmocnione