Strona 1 z 2

Kompresor-budowa, działanie, eksploatacja

: 19 cze 2009, o 12:21
autor: mercmarcin
Panowie przeszukałem całe forum na temat samego kompresora i nie znalazłem zbyt dużo informacji na jego temat. Do założenie postu zmusiła mnie dzisiejsza obsługa codzienna samochodu.
Uruchomiłem silnik, otworzyłem maskę i przysłuchiwałem się pracy samego silnika. Odniosłem wrażenie , że z okolicy kompresora dochodzą jakby dzwięki chropotania. Zastanawiam się, czy to normalne, czy może jakaś dolegliwośc?
Czy sam kopmresor potrzebuje jakiejś szczególnej opieki jak np. turbina w dieslu?
czy jest on w jakiś sposób smarowany, czy potrzeba wymienić w nim jakieś płyny, czy coś w tym stylu?
nigdzie nie ma ta ten temat informacji?
opiszcie kika swoich spostrzeżeń na ten temat.

: 19 cze 2009, o 14:48
autor: V126
Kompresor smarowany jest swoim olejem, chrobocze jak siądą łożyska. Użytkownik Terecha kiedyś załążył temat "dlaczego warto regenerować kompresor", czy "czy warto...". Poszukaj napewno znajdziesz. Napraw to jak najszybciej.

: 19 cze 2009, o 22:31
autor: mercmarcin
Dzięki.
Usunę ewentualną usterkę przy najbliższym przeglądzie.

: 19 cze 2009, o 22:36
autor: mercfan
mercmarcin pisze:Uruchomiłem silnik, otworzyłem maskę i przysłuchiwałem się pracy samego silnika. Odniosłem wrażenie , że z okolicy kompresora dochodzą jakby dzwięki chropotania.
Witaj w klubie posiadaczy kompresorów, dźwięk jest jakby miało się za chwilę coś rozlecieć i tak to już jest. Jednym klekocze, innym chrobocze, innym śmierdzi gazem...

: 19 cze 2009, o 23:00
autor: mercmarcin
Ale ten typ tak ma i dać sobie z tym spokój, czy w miare możliwości jaknajszybciej usunąć usterkę?

: 20 cze 2009, o 10:00
autor: iceman
Sam kompresor , nie wymaga takiej dbałości jak turbina , wydziela się w nim mniej ciepła , nie nagrzewa się od spalin i nie ma turbo dziury to jego główne zalety , wady to pobieranie mocy z silnika , waga . Smarowanie jest wspólne , choć nie jest to nigdzie napisane ja zawsze staram się gasić silnik nie od razu ,ale po 3 s pracy na wolnych obrotach. Staramy się też nie ruszać z piskiem opon na zimnym silniku , olej musi się rozgrzać i dojść do łożysk tocznych , nie wiem jak z ich wymiana mam 140k km i nic nie słychać.

Ps. Kompresor więcej zyskuje przy sportowym wkładzie filtra powietrza i stożkach , osobiście polecam wkłady , filtry stożkowe wymagają specyficznej aparatury lub gotowego zestawu dolotowego do danego modelu auta .

Więcej informacji http://pl.wikibooks.org/wiki/Silniki_t% ... 82adowanie

: 20 cze 2009, o 16:57
autor: mercmarcin
dzięki iceman za info.
Sam kompresor bardzo sobie chwale zamiata jak należy , zastanawiałem się tylko nad jego obsługą ale co nie co sie już dowiedziałem. Martwi mnie troche jego głośna praca w wolnej chwili podjade gdzieś do speca żeby zerknął fachowym okiem.

: 20 cze 2009, o 19:03
autor: V126
To łożyska luz złapały, bo było o tym.

: 20 cze 2009, o 20:47
autor: mercmarcin
a orientujesz się jak to jest z ich ewentualna wymianą? wymienia się same łożyska, czy coś więcej?

: 20 cze 2009, o 21:02
autor: V126
viewtopic.php?t=1850 tutaj poczytaj, on założył temat ten: viewtopic.php?t=1851 i tam była rozmowa na temat jego żywotności (on mówił, że 50 tys, nikt mu nie wierzył, ale zapytać możesz. Ostatnio logował się 13.6.2009 więc nie aż tak dawno.
P.S. Zaczynaj zdanie z wielkiej litery.

: 21 cze 2009, o 22:11
autor: mercmarcin
OK

: 22 cze 2009, o 00:49
autor: iceman
dziwna ta żywotność ja mam 140 k km i jakoś spokój a mój jeszcze ma +20 %

: 22 cze 2009, o 13:52
autor: V126
Nie na darmo była cała dyskusja na ten temat.

: 22 cze 2009, o 22:07
autor: mercfan
Być może mercmarcin, jest przewrażliwiony tak jak i ja byłem, przyzwyczajony do wolnego "ssaka" i na początku myślałem, że coś jest nie tak, ale kompresor ciągle pracuje tak samo więc po co grzebać??

: 22 cze 2009, o 22:31
autor: mercmarcin
Nie tyle jestem przewrażliwiony co wolę mieć pełną świadomość tego co może dziać się z moim autem a konkretnie z silnikiem. Na chwile obecną nie będę nic grzebał najwyżej przy najbliższym przeglądzie mechanik zorientuje się co i jak! Na budziku mam oryginalnie 80 tys, więc nie podejrzewam, żeby cos się działo ale wolałem dopytać. Dodam, że dopiero ucze się Mercedesa, całe życie jeździłem jego konkurentem tzn. BMW!