Strona 1 z 1

Brak mocy na rezerwie?

: 23 mar 2009, o 21:03
autor: MZR
Czy w naszych mb jest coś takiego, że komputer nie pozwala nam na ostrzejszą jazdę gdy mamy rezerwę w baku? Dziś coś takiego mi się przydarzyło gdy rezerwa zbliżała się ku końcowi. Auto nie reagowało na dodawanie gazu. A co dziwne utrzymywało się to jeszcze chwile po zatankowaniu. Już się zmartwiłem, że coś się zepsuło ale gdy na chwile go odstawiłem wróciła mu cała moc :oczko:

: 23 mar 2009, o 21:11
autor: V126
Jechałem na rezerwie i nie zauważyłem tego. Wprawdzie nie dotarłem niemalże do dna wskaźnika, ale rezerwa świeciła się jakiś czas.

: 23 mar 2009, o 22:02
autor: Karol_Szczecin
Nie ma to raczej związku :usmiech:

Tydzień temu jeździłem dość dużo na rezerwie i auto cały czas wykazywało się odpowiednimi osiągami... Jeździłem na tyle długo, by auto w najmniej oczekiwanym i chcianym momencie odmówiło współpracy, z powodu braku paliwa... :szok: Pech chciał, że akurat odwoziłem koleżankę do domu :rotfl: i był wstyd... :wstyd:
Auto w żaden sposób nie dało mi poznać, że zaraz skończy się paliwo - ani spadek mocy, ani brzęczek, ani nic... Dwa szapnięcia autem, spadek obrotów i padł... :wysmiewacz:
W moim aucie co ciekawe pojawia się tylko lampka na rezerwie, a w więszkości W203 pojawia się jeszcze komunikat Reserve Fuel: Visit Filling Station...

Pozdrawiam

Re: Brak mocy na rezerwie?

: 23 mar 2009, o 22:17
autor: Presley
MZR pisze:Czy w naszych mb jest coś takiego, że komputer nie pozwala nam na ostrzejszą jazdę gdy mamy rezerwę w baku?
nie wiem czy cos takiego jest, ale ja ostatnio miałem:
wrociłem z trasy, potem chwile pojezdziłem i jakoś nie było mi po drodze na stację,
rezerwa paliła się z 2 dni, potem pojechałem na stację (Shell) i zatankowałem 98 V Power do pełna, pojechałem z 8km i potem samochód wyraźnie osłabł,

jak dla mnie wyraźna korelacja między słabością i tankowaniem, podejrzewam albo coś z paliwem, albo coś z filtrem,
akurat tez na drugi dzień miałem wizytę w serwisie w ASO, no i dopytałem co to moze być,
gościu twierdził, że albo coś z filtrem, albo przez rezerwę coś zassał, jakiś syf,
tyle że jak jeździłem na rezerwie, to było ok, a już wtedy chyba powinień coś zassać, z filtrem podobnie,
a wszystko stało sie wkrótce po zatankowaniu i jestem w kropce...
teraz już jest chyba dobrze, choć mam wrażenie, że nie jest jak wcześniej z mocą, przejachałem sie troche dłużej, wypaliłem troche paliwa, dolałem na innej stacji, potem jeszcze raz, tyle że na Łukoli-u i powoli chyba przechodzi...

dziwne, w każdym razie wkrótce i tak będę wymieniał filtr paliwa i świece, to bede miał porównanie

EDIT
na wyświetlaczu paliło się, że mało paliwa, symbol dystrybutora i oszczędzaj paliwo

: 23 mar 2009, o 22:30
autor: Karol_Szczecin
Presley, może nowe paliwko dobiło poprostu trochę ten syf do filtra. Bo po opisie zdecydowanie pasowałoby na syf z baku, który dostał się do filtra... tylko dlaczego po fakcie :bezradny:

Choć mi niestety często zdarza się jeździć na rezerwie, to nigdy nie mam z tego powodu problemów z osiągami... Pierwszy raz zresztą zdarzyło mi się by zabrakło mi paliwa i mam nadzieję, że ostatni :usmiech: Wiem, że nie powinienem jeździć na rezerwie, ale niestety czasami tak się zdarzy...

Pozdrawiam

: 24 mar 2009, o 07:23
autor: MZR
Czyżby to oznaka padającego kompressora lub przepływomierza? W sumie to i to było wymienione na nowe przez poprzedniego właściciela w zeszłym roku... Komputer żadnego błędu nie wykazywał...

[ Dodano: 2009-03-24, 09:05 ]
Karol_Szczecin pisze:W moim aucie co ciekawe pojawia się tylko lampka na rezerwie, a w więszkości W203 pojawia się jeszcze komunikat Reserve Fuel: Visit Filling Station...
A to dlatego, że takie coś się pojawia w W203 przed liftem... U Ciebie pojawi się lampka a później komputer wyświetli ikonę dystrybutora paliwa oraz przód samochodu stojącego przy nim

: 24 mar 2009, o 11:32
autor: mercfan
U mnie zapala się rezerwa i komunikat w formie wielkiego dystrybutora i prośby o odwiedzenie stacji, zostaje też informacja w MALFUNKTION czy jak to się pisze.
MZR, Być może akurat zbiegła się jakaś awaria z brakiem paliwa, a czy jesteś do końca pewny ze twój wskaźnik nie oszukuje cię delikatnie??

: 24 mar 2009, o 11:58
autor: MZR
Zdarza mu się przeskoczyć w dół czasami ale wraca później na swoje miejsce po ponownym uruchomieniu silnika... Nie wiadomo co to było z tym przymuleniem ale na szczęście się samo naprawiło...

: 24 mar 2009, o 12:38
autor: mercfan
Najprawdopodobniej wskaźnik pokazywał jeszcze ciut powyżej stanu zero, a tymczasem w baku na zakrętach cz wybojach pompa łapała już powietrze, najprościej to wytłumaczyć skoro nalałeś paliwa i jest dobrze.

: 24 mar 2009, o 13:59
autor: MZR
Całkiem możliwe, że się zapowietrzył... Już zalany BP ULTIMATE 98 i śmiga jak należy...

: 30 cze 2009, o 16:13
autor: weglik
MZR miałem podobny przypadek (spadek mocy na rezerwie) ale okazało się że to tylko przypadek :) Przeczyściłem przepływomierz (takie małe urządzonko zaraz za filtrem powietrza patrząc od szyby) i wszystko wróciło do normy, trzeba go tylko dobrze przedmuchać:) Pozdrawiam

: 1 lip 2009, o 14:32
autor: MZR
W sumie to się naprawiło samo... A jak jeździ to nie będę ruszał bo zepsuję;)

: 16 paź 2014, o 22:40
autor: lukasz1212g
U mnie sprawdził się brak mocy na rezerwie. Podczas jazdy kiedy komputer pokazywał zasięg do przejechania ok. 60 km wszystko było ok. Zrobiłem dwa razy kick downa co automatycznie przełożyło się na maksymalne spalanie i niestety komputer jakby odciął dopływ większej dawki i samochód się zamulił. :mysli: Coś jakby odłączyć turbinę. :mysli: Nie zbierał się tak żwawo jak zawsze. :boisie: Odniosłem wrażenie jakby coś zassał z dna zbiornika lecz po zatankowaniu na stacji wszystko wróciło do normy. :bravo: :bravo: :bravo: Coś w tym musi być. :nunu: Z ciekawości wykonam w najbliższym czasie ponownie test.

: 17 paź 2014, o 20:57
autor: tomek k
Koledzy przeczytajcie sobie na forum posty o problemach z przelewaniem się paliwa między komorami w zbiorniku

: 18 paź 2014, o 09:29
autor: jarod32
Panowie. Generalnie , to nic samo się nie naprawia. Skoro coś zaczęło szwankować , to prędzej czy później i tak się wysypie. Kolega tomek k, słusznie sugeruje zapoznanie się z tematem .. Ponadto dodam , że jazda na tzw oparach nie jest wskazana. Zawsze jakieś fuzle na dnie zostają :D ..