A ja, jak Was czytam to dochodze do wniosku, że prawdopodobnie popełniłem błąd. Za namową mechanika, który twierdził "zamiast mieszać jako dolewkę z tym który był zalany, wymieńmy ma nowy".Zgodziłem się i wymienił mi na ten;
Kuler-płyn do chłodnic koncentrat 5l
Płyn do chłodnic do rozcieńczania z wodą. Z 5 litrów koncentratu uzyskuje się 10 litrów gotowego płynu do -37°C. KULER to nowoczesny, a zarazem uniwersalny płyn do chłodnic, cechujący się bardzo wysokimi parametrami użytkowymi. Doskonale chroni nie tylko przed korozją, ale także przed przedwczesnym zużyciem spowodowanym zatykaniem się kanałów chłodnicy i zjawiskiem kawitacji. Dzięki specjalnej recepturze zimą chroni przed zamarzaniem, a latem przed przegrzewaniem. Nie niszczy gumy, tworzyw sztucznych i uszczelnień. Jest bardziej przyjazny dla środowiska od płynów starej generacji, bo nie zawiera azotynów, amin i fosforanów. KULER jest mieszalny z innymi płynami chłodniczymi na bazie glikolu monoetylowego. KULER spełnia rygorystyczne normy amerykańskie ASTM D 3306 oraz ASTM D 2570. Najwyższa jakość płynu została potwierdzona badaniami Instytutu Transportu Samochodowego w Warszawie i nadaniem certyfikatu B. ZAWARTOŚĆ: Glikol monoetylenowy, zestaw środków smarnych, dodatki antykorozyjne, Bitrex. Poj. 5l
Czy pownienem niezwłocznie wymienić na np.org.G-48 , czy zostawić jak jest
Po przeszło roku od zalania w/w nic się nie dzieje, płynu nie ubywa, jest czysty, klarowny itd.Nie zmienia to jednak faktu, że może być nieodpowiedni. Co o tym sądzicie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.