Smart pisze:Najważniejsze żeby nie brzdękać tutaj. Jak ktoś ma watpliwości co do pracy tej skrzyni to niechaj się karnie sekłensem w 203

i to jest najrozsądniejsze. Poza tym warto porównać ceny części do jednej i drugiej oraz koszty czynności obsługowych.......... dla ułatwienia podam, że są podobne poprzez pryzmat zrobionych kilometrów. Zatem jak ktoś woli komfort to zwykły automat, ale jak komus podoba się trochę bardziej "agresywna jazda" i możliwość ewentualnej "manualnej zmiany biegów" to możliwe, że będzie wolał sequensa.

Smart pisze:Rozumiem też w tej materii sekłensa Twoje stanowisko, no bo co masz zrobić? Masz co masz ... a nie wszystkich stać żeby się przyznać, iż umoczyli takim zakupem i tyle ale żeby twierdzić, że ten typ skrzyni jest ok

niestety znów pitolisz głupoty. Auto kupiłem, bo miało bardzo dobrą historię serwisową i nie było w nim niespodzianek. Oczywiście nie licząc rozrządu - który wymieniłem.....no ale nie ja jeden z tego grona A to jest wynikiem takiej a nie innej polityki MB Natomiast na stacji diagnostycznej u znajomego uzyskałem potwierdzenie stanu auta. Więc mając możliwość zakupu naprawdę serwisowanego uczciwie auta nie zwracałem uwagi na sequensa, bo to akurat najmniej było istotne. Owszem po pewnym czasie wymieniłem sprzęgło....ale jak bym miał manuala, to też mogłoby być do wymiany.....ot eksploatacyjna rzecz. Także mimo, iż Ci tłumaczyłem to kilka razy....nadal wiesz swoje i nie widzę powodu aby Cie jeszcze kiedykolwiek wyprowadzać z błędu, bo i tak wiesz lepiej co mną kierowało

Powtórzę TRZECI raz! Chodzi mi o kulturę pracy tej skrzyni a nie o serwisownie i ewentualne problemy wynikające z tej materii. Jak się dba tak się ma i to jest jasne, nawet w tradycyjnym automacie.

Zautomatyzowane normalne skrzynie pozbawione pedału sprzęgła jakimi by nie były to pod każdą marką i długością geograficzną od wielu lat to porażka i wie o tym każdy, kto takimi jeździł oraz potrafi mówić otwarcie o tym a nie koloryzować szit ... a jak ktoś mi nie wierzy powrót do punktu trzeciego mojej wcześniej wypowiedzi i po sprawie, zresztą jak podtrzymał adwersarz a potem zapraszam do wymiany poglądów. Karnąć się takim czymś a potem zaraz normalnym automatem. Proste? Według mnie jak ... prosta.

Reszta to pusta retoryka poza sensem mojej pierwotnej myśli w kwestii sekłensa itp..

jankosasa pisze:raczej pojade oglądac

no czyżbyś się "napalił". Jedź i zobacz. Ja bym nie jechał, ponieważ jak nie mam pewności czy w czasie nie daj Boże kolizji poduchy itp. zadziałają to po licho takie auto brać. Oczywiście mogło być uczciwie naprawiane ze wszystkim..... ale i tak w to nie uwierzę, bo jakby było uczciwie naprawiane przez kogoś kompetentnego, to by części były dobrane właściwie. Jak naprawiacz nie miał pojęcia w kwestiach oczywistych ..... to elektronikę dobrze zrobił? Szczerze wątpię. Oczywiście to tylko moja opinia. Jedź i sprawdź. Diagnosta tradycyjny oraz jakiś serwis MB posiadający wiedzę i SD są wskazani Zapłacisz, ale wówczas ocenisz, czy tutaj dowiadujesz się prawdy, czy też tak pitolą

[ Dodano: Śro 24 Cze, 15 12:26 ]

Smart pisze:to pusta retoryka poza sensem mojej pierwotnej myśli w kwestii sekłensa

no widzę , że jak to się mówi jedna linia i jedno przesłanie..........i tylko takie słuszne

Smart pisze:Chodzi mi o kulturę pracy tej skrzyni

no ale z taką nie jeździłeś Jeździłeś z podobną.... ale z jaką ? Jeżeli argumentować będziesz przy pomocy Smarta, to najpierw porównaj zasady działania tam i tu.........są kolosalne różnice.... i tam faktycznie może to się nie podobać, ale niestety tak jest gdy układ jest elektryczny. W Smarcie np. to najtańszy typ układu i najbardziej awaryjny. Oczywiście nie chodzi mi tutaj o Smarta , tylko o ten rodzaj układu.

Smart pisze:kto takimi jeździł oraz potrafi mówić otwarcie o tym a nie koloryzować szit

po pierwsze ogłoszenie mnie nie dotyczy a po drugie wymieniłem wady i plusy. A słowem "szit" potwierdzasz tylko to co wcześniej pisałem......... To tak jakbym się zaczął czepiać Twojego SC..........używając jako argumentu, że to typowe auto dla "bab" i dlatego "shit". Poza tym nie kombi wieć nie praktyczne...... czyli "szit" i nie takie ładne jak sedan czyli "szit" Wiesz dla mnie to tego typu argumentacja
Co do skrzyni konkretnie mojej, to póki co zrobiłem ok. 40kkm i nie narzekam na nią.

Dalej niepotrzebna i pusta retoryka Mariusz plus wtyczki i nie wiadomo po co. Sekłens jest jaki jest. Chłopaki w Sosnowcu (mechanicy) mają takie dwa wynalzki na w 203 na własność, bo kupili kiedyś za grosze i nie mogą się tego teraz pozbyć, więc śmigają do roboty i z powrotem i jeździłem tym na próbę jak onegdaj na początku wspomniałeś, że masz taką skrzynię i że jest okej. Nie jest okej co czuć już po pierwszych kilometrach i różnicę czuć na niekorzyść sekłensa, zwłaszcza jak się przesiadasz w lini z automat na sekłens i z powrotem na automat.

W każdej innej marce podobnie. Koledzy mają. Też jeździłem a jedną taką mam nawet na codzień w domu (fota poniżej) tyle, że skrzynię zautomatyzowano tylko za pomoca elektroniki bez hydrauliki i też do bani. Jeździsz tym od lat i się przyzwyczaiłeś i tyle ale jakbyś się przesiadł na automat normalny i pośmigał trochę, to byś nawet nie splunął po mieisiącu w kierunku sekłensa czego Ci życzę w ... 204 czy co tam planujesz.

A jeśli chcesz krytykować coupe to faktycznie merytorycznie brachu czyli:

- niezwijające się pasy rozpierniczające maskownice głośnika w drzwiach
- zagłówek fotela kierowcy haczący o podsufitkę przy składniu fotela jak ktoś chce do tyłu wsiąść za kierowcę, jeśli go nie złożyć wcześniej w dół
- groźba smierci z pragnienia i odwodnienia jak się jeździ samemu, bo nie ma gdzie dac większej niż naparstek butelki z wodą o jakiejś kawie nie wspominając a ta na bank Ci się w czasie jazdy stoczy z siedzenia tak, żebyś nie mógł jej sięgnąć

plus mankamenty m271 znane powszechnie, czyli rozrząd i magnesy i to są argumety przeciw a czy linia coupe jest albo nie jest dla bab i czy brakuje kolejnej pary drzwi to już zupełnie inna bajka i nawet się nie będę schylał w taką wymianę poglądów, bo bez sensu.

Wymieniamy poglądy o kulturze pracy sekłensa i ja uważam, że to nieporozmienie a TY, że miodzio oraz polecasz i to wszystko, a każdy czytający wyrobi sobie zdanie sam zwłaszcza jak kupi.

Smart pisze:na automat normalny i pośmigał trochę, to byś nawet nie splunął po mieisiącu w kierunku sekłensa

przecież jeździłem 204 i wiem , że inaczej pracuje. Natomiast tak jak powiedziałeś przyzwyczaiłem się i nie przeszkadza mi. Poza tym jak się przyzwyczaisz widzisz zalety. Nie pozbyli się , bo jak klienci doradców mają co od razu "be" i "fe" bo to szit a poza tym podobne do DSG ) no a DSG to samo zło ) no to tak jest. Jest mniej komfortowa od zwykłej co powiedziałem od razu.....natomiast inaczej sie tym jeździ. Poza tym jak mam alternatywę między ulepem (nawet w zwykłym automacie ) to wolę tego sequesa. Podzespoły wolniej sie zużywają niż w manualu. W manualu sprzęgło to okolice 200kkm +- 50kkm a tu z tego co wiem moje 400kkm nie jest rzadkością. Pewnie dlatego, że człowiek czasem potrafi dożynać sprzęgło często jeżdżąc na "pół sprzęgle"

Smart pisze:A jeśli chcesz krytykować coupe to faktycznie merytorycznie brachu czyli:

nie chcę i w ogóle mnie ono nie interesuje, tylko dałem przykład Twojej próby krytyki a'la "linia polityki partii jest jedyna słuszną" a reszta to .. .....

Smart pisze:że miodzio oraz polecasz i to wszystko

czy cokolwiek tu radziłem w kwestii skrzyń......czy namawiałem do kupna sequensa?...............Zacząłeś do dupy gadkę i taki ona ma finał. Pytam po kiego? O różnicy w działaniu pisałem.... że mniejszy komfort pisałem.......... to po kiego Twoje "be" i "szit" Mogłeś od razu powiedzieć, że miałeś okazję w203 w serwisie się przejechać i wolisz zwykły bo tamta dla Ciebie nie jest komfortowa i już...... a tak żeś zapodał, jakby to czarcie dziecię było a zmiana biegów następowała po dźgnięciu widłami kierowcę przez Belzebuba a do tego takie pieprzenie , że "wdupiłem" Wdupi to zainteresowany jeżeli auto jest zaniedbane i np. pompę ABS nową trza będzie....jeżeli w układzie SRS są oporniki itp. Także komfort niższy oki, ale liczy się w starym aucie ogół.....a nie takie pierniczenie jakby się w salonie stało i wybierało między autami Każdy tu trzęsie tyłkiem o koszty ( też wybrałeś tańsze rozwiązanie problemu) więc gdzie tu logika? Przy starym aucie zawsze Tomaszu całokształt się liczy, a nie kolor i czy komfort będzie taki czy też inny

Spicz gris.

Tak naprawdę zupełnie co innego stało się przyczyną mojego zmartwienia i troski w związku z tym, co dzisiaj podałeś na forum i nie ukrywam, że o tym myślę od czasu do czasu.

Co do inwestycji w samochod to zdarza sie i najlepszym, sam widze po sobie, wlozylem w przeciagu pol roku prawie 5 tys w samochod i nagle okazuje sie, ze ktos sprzedaje w bardzo dobrych pieniadzach samochod na ktory od dawna sie czailem...co zrobic? Pelen dramat i rozterka.
Jak dla mnie dyskwalifikacja za sam opis "Mesia"...