Na podstawie jednego przypadku stwierdziłeś, że polifty też rdzewieją? W sumie jak możesz wyciągać wnioski skoro nie masz auta..... Inna sprawa, że pojęcie "bezwypadkowy" wcale nie oznacza, że samochód jest "jak nówka". Może być obity na drzwiami, zarysowany bokiem o słupek czy uderzony przez jakiegoś pajaca z boku gdzie blacha się wgięła, ale odskoczyła. Rozbawiło mnie jeszcze "niewielkie purchle o długości od 8-12 cm mniej więcej". Ludzie robią zaprawki jak odstanie lakier na długości 5 mm a Ty mówisz o 12 cm... Kup najlepiej drugi "100% bezwypadkowy samochód.

Obecnie na podstawie dwóch to po pierwsze. Po drugie nie stwierdziłem, tylko zwróciłem uwagę na być może pojawiający się problem i poddałem go pod dyskusję, a nie zakomunikowałem jako aksjomat. Co więcej posiadam samochód i to w dodatku już nie pierwszy. Kolejna sprawa to daruj sobie takie "wycieczki" osobiste do mnie, bo staż na forum do tego na pewno Cię nie uprawnia.
Kończąc te niepotrzebne dywagacje zadam pytanie do użytkowników, czy ktokolwiek mając oryginalny lakier na poliftowym Mercedesie spotkał się z korozją na nadwoziu?

Jak masz samochód, to zapoznaj się z regulaminem.

Yakuza pisze:zadam pytanie do użytkowników, czy ktokolwiek mając oryginalny lakier na poliftowym Mercedesie spotkał się z korozją na nadwoziu?

U mnie rdzy nie ma (lakier oryginalny) ... A zaglądałem nawet pod uszczelki nad szybami w drzwiach.

I jeszcze ja zwrócę Ci uwagę, że pisząc wprost o posiadaniu gwiazdy, gdy w stopce podajesz brak auta, łamiesz regulamin tego forum (o ile z moim stażem na forum mogę zwrócić Ci uwagę )

2005 polift miernikiem lakieru auto nie bite
Rdza jedynie pod blenda tylnej klapy widoczne dopiero po rozkreceniu oświetlenia ( kusiło mnie sprawdzić)
Progi nadkola itd czyste
Natomiast rdza jest na pasie przednim od góry co ciekawe oraz na mocowanie klaasonow i mocowanie pasa z przodu

Przed napisaniem jakiegokolwiek postu zapoznałem się z regulaminem dokładnie, ale widzę po reakcji administratorów, że nowi użytkownicy traktowani są w sposób mało przyjazny
Jeśli to tak bardzo interesuje kolegów posiadam obecnie Forda Focusa. Z tego co się orientuje, chociaż pewnie się słabo znam nie jest to żaden z Mercedesów, którego VIN należy wpisać w odpowiednie miejsce. Chyba, że moje pytanie wg. kolegów interpretacji wykracza poza obszar tematów dotyczących spraw związanych z zakupem W203....

Za wszystkie odpowiedzi w temacie z góry bardzo dziękuję!

Dziki Mar pisze:Na podstawie jednego przypadku stwierdziłeś, że polifty też rdzewieją? (...)

Yakuza pisze:Obecnie na podstawie dwóch to po pierwsze. (...) Co więcej posiadam samochód i to w dodatku już nie pierwszy. (...)

Przepraszam Cię, Yakuza, że na podstawie treści powyższych postów błędnie założyłem, że masz W203 (niestety mało rozgarnięty jestem ... )

Mój model jest z grudnia 2004, kod lakieru 197U.
Z tego co wygrzebałem z jego historii (ASO) to w 2012, będąc jeszcze w Niemczech, miał usuwaną silną korozję na przednich drzwiach (obie strony) i lekką korozję na tylnych błotnikach (obie strony).

Odgrzewam posta, bo temat (niestety) rozwojowy z biegiem czasu... Jak Wasze polifty Panowie w 2019r., bo dziś dzwoniłem do trzech sprzedawców, każdy miał kombi z 2005r. i z trzech dwa miały ogniska korozji na dole drzwi. W203 biorę pod uwagę tylko dlatego, że naczytałem się, że w bezwypadkowych poliftach rdza nie występuje, ale jeśli to nieaktualne, to nie zniosę psychicznie przesiadki z czystego 21-letniego Volva na gnijącą C-klasę za kilkanaście tys.

U mnie jest korozja za blendą tylnej klapy i coś zaczęło się pojawiać na tylnych błotnikach. Pozostała reszta jest ok.