Pacjent w203 2005 T model wiec po lifcie, auto bez wypadkowe, jedna kolizja z sarna gdzie maska była malowana a druga lekko przerysowana felga i nadkole. Uwaga auto z szyberdachem

Auto pojechało do mechanika na wymianę amortyzatorów i klocków hamulcowych.
Przy okazji wyszła taka niestety ciekawostka



Miejsce siedzenie pod kierowcą - jest miękko zastosowaliśmy rozwiązanie trochę tymczasowe, przetarte ile się dało plus podkład reaktywny i na to baranek na cale podwozie.
Progi z powierzchowną korozją




Dla mnie prawdopodobna przyczyna ?
około 18 miesięcy temu stała woda w grodziach przy silniku, oczyściłem odpływy ale nie sprawdziłem środka czy jest sucho...


Czy ktoś ma inną opcje ?
Ile byście jeździli bez wizyty u blacharza ?

Obrazków brak.

poprawiono

Ja mam przedlifta, katowanego w polsce od nowości, ale nie mam czegoś takiego. Chyba zależy od egzemplarza.

polofix pisze: ↑10 maja 2019, o 21:58 Chyba zależy od egzemplarza.

Albo raczej od tego czy tym fragmentem podłogi akurat nie przetarto po glebie...

Ja właśnie przerabiam wymianę progów bo ich wcale nie było i 15cm podłogi od progów a te dołki zardzewiale pod siedzeniem też miałem zgnite to wyciolem i wstawiłem nową blachę. Zdejmujcie te plastiki z podwozia i progów i róbcie przegląd to jest siedlisko wilgoci odsłonięte by tak nie rdzewialo.

Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka

Ja nakupiłem baranków, farb, itp, jak się okazało to nie miałem co za dużo robić. Wpuściłem wosk w profile zamknięte i po sprawie. Było tylko kilka powierzchownych ognisk rdzy.

Nie wiem czy tzw. baranek jest dobrym rozwiazaniem, ponieważ baranek trzyma się całości, a pod barankiem rdza zżera aż chrobotanie słychać z daleka. To jak lak na zębach, z wierzchu białe i zdrowe, a pod spodem próchnica.

lechita pisze: ↑11 maja 2019, o 10:05 Nie wiem czy tzw. baranek jest dobrym rozwiazaniem, ponieważ baranek trzyma się całości, a pod barankiem rdza zżera aż chrobotanie słychać z daleka. To jak lak na zębach, z wierzchu białe i zdrowe, a pod spodem próchnica.

Masz rację. Skoro już była korozja i nawet została dobrze oczyszczona i zabezpieczona, to ciekawe co będzie pod tym barankiem za 2-3 lata. Sądzę, że nie będzie nic. Znaczy sam baranek. Producent przewidział osłony plastikowe, co akurat jest lepszym rozwiązaniem.

a ja kupiłem carosol /https://www.jula.pl/catalog/motoryzacja ... zy-504765/ / w juli , najpierw mechaniczne oczyszczenie potem carosol , a potem "baranek" oczywiście tylko ogniska korozji , no i klapa bagażnika od wewnątrz.
pzdr

Pogadamy za 2 lata. Jak dla mnie to nie ma żadnego cudownego środka na rdzę. Żaden brunox, cortanin czy inny. Była rdza, będzie rdza. Pod barankiem jeszcze szybciej się pojawi.

polofix pisze: ↑13 maja 2019, o 02:12 Pogadamy za 2 lata. Jak dla mnie to nie ma żadnego cudownego środka na rdzę. Żaden brunox, cortanin czy inny. Była rdza, będzie rdza. Pod barankiem jeszcze szybciej się pojawi.

i to jest najpewniejsze ... niestety
pzdr
jedni mieli rdzę , inni mają .... ale wszyscy będą mieli ... i nie tylko pod podłogą .